Jechał autem testowym pijany i… bez prawa jazdy. Sam oddał się w ręce drogówki

Jechał nietrzeźwy, nie swoim samochodem i sam się do tego przyznał policjantom z gdańskiej drogówki. Do niecodziennej sytuacji doszło po 7 na ulicy Kartuskiej. Funkcjonariusze ustawili tam tak zwany punkt blokadowy i kontrolowali trzeźwość wszystkich kierujących. Nagle obok radiowozu zatrzymał się opel corsa. Z auta wysiadł młody mężczyzna, który oświadczył że jest nietrzeźwy i nie ma uprawnień. Dodał też, że akurat jest w trakcie jazdy próbnej samochodem, który ma zamiar kupić. Zanim oddał się w ręce policjantów, pokonał odcinek z Niedźwiednika do ul. Kartuskiej.

Policjanci zbadali go alkotestem – 24 latek miał 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. – Okazało się też, że mężczyzna nigdy nie miał prawa jazdy – poinformowała komisarz Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.

Grzegorz Armatowski/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj