Ponad pół setki wolontariuszy z Gdyni wyruszyło w sobotę nad ranem do miejscowości Trzebuń w gminie Dziemiany. Gdynianie będą pomagać w usuwaniu skutków zeszłotygodniowej nawałnicy, podczas której Trzebuń był jednym z najbardziej poszkodowanych miejsc.
Wolontariusze zabrali ze sobą także część darów, które od środy przekazywane były przez mieszkańców Gdyni. Tych udało się zebrać, jak wyliczył organizator pomocy Jarosław Kłodziński, ponad sześć metrów sześciennych. To głównie żywność i środki higieniczne, ale też sprzęt potrzebny do usuwania szkód.
– Wyruszamy z Gdyni w 54 osoby, ale na trasie, między innymi w Miszewku i Kornem, dołączać będą kolejni wolontariusze – mówił tuż przed wyjazdem Jarosław Kłodziński. – Mamy ze sobą dziewięć pił spalinowych. Będziemy wycinali drzewa z posesji, dachów, garaży, samochodów. Pewnie też zajmiemy się udrażnianiem dróg – dodaje Kłodziński.
TAKICH AKCJI BĘDZIE WIĘCEJ
Akcja pomocy mieszkańcom Trzebunia zostanie powtórzona w niedzielę. Podobnie jak dzisiaj, wyjazd chętnych do usuwania szkód nawałnicy zaplanowano o godz. 6.30 spod gdyńskiego magistratu. Dla tych, którzy nie mają własnego środka transportu, podstawiony zostanie autokar. Jutro także do Trzebunia przetransportowana zostanie reszta darów od mieszkańców Gdyni
Marcin Lange