Zarzuty dla mężczyzny, który fałszywymi alarmami bombowymi miał przerwać proces ws. Gangu Wariata

Są zarzuty dla mężczyzny, który zdaniem prokuratury wywołał fałszywe alarmy bombowe w sądzie okręgowym w Gdańsku. Uniemożliwiły rozpoczęcie procesu ws. prawie Gangu Wariata. 47-latek odpowie za utrudnianie postępowania i wywołanie dwóch fałszywych alarmów. Sąd aresztował go na 3 miesiące. Mężczyźnie grozi 8 lat więzienia za każdy z alarmów. Policja oraz prokuratura ustalają czy mężczyzna może mieć związek z dwoma innymi fałszywymi alarmami bombowymi.
 
W czwartek ktoś czterokrotnie zadzwonił do sądu z informacją, że w budynku podłożony jest ładunek wybuchowy. Przez to, po raz czwarty nie udało się rozpocząć procesu Gangu Wariata.

46 OSÓB NA ŁAWIE OSKARŻONYCH

Na ławie oskarżonych miało zasiąść 46 osób. Są oskarżeni o handel narkotykami, czerpanie korzyści z uprawiania prostytucji, nielegalne posiadanie broni, pranie brudnych pieniędzy, rozboje i napady.

Grzegorz Armatowski/mro
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj