PSL apeluje o odblokowanie małego ruchu granicznego z Rosją przed piłkarskimi Mistrzostwami Świata

Prezes ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz wystąpił w tej sprawie z listem do premier Beaty Szydło. Jego zdaniem, polscy piłkarze zrobili to, co do nich należało, a teraz piłka jest po stronie rządu.

„PRZYWRÓCIĆ RELACJE GOSPODARCZE”

– Żeby mistrzostwa w Rosji mogły być przeżyciem dla polskich kibiców, ale też mógł być zysk dla polskich przedsiębiorców i rolników, trzeba odblokować mały ruch graniczny z Obwodem Kaliningradzkim. Część meczów będzie odbywać się właśnie tam, może również mecze Polaków. To jest dobry moment, żeby mówić też o zniesieniu embarga na polskie produkty w Rosji, by przywrócić jakiekolwiek relacje gospodarcze – mówi Kosiniak-Kamysz.

Prezes PSL dodaje, że sankcje polityczne muszą pozostać, bo Rosja nie zmieniła swojego postępowania, ale relacje turystyczne, gospodarcze i sportowe mogą zostać odnowione.

ROZWÓJ WIELU SEKTORÓW

Z kolei w liście do premier Beaty Szydło czytamy: „Mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim funkcjonował od 2012 do 2016 roku i szybko stał się impulsem rozwoju miast i powiatów dotkniętych wcześniej bezrobociem. Przez cztery lata stopa bezrobocia spadła w powiatach: węgorzewskim – o 4, 5 p. proc., bartoszyckim – o 5 p.p., braniewskim – o 3, 5 p.p. Tylko w 2015 r. goście z obwodu kaliningradzkiego wydali w Polsce blisko 300 mln zł. Handel z Rosjanami spowodował powstawanie nowych miejsc pracy. Rozwijało się rolnictwo, usługi, transport, hotelarstwo”.

Mały ruch graniczny z Obwodem Kaliningradzkim działał od 2012 roku i został zawieszony w roku 2016 ze względów bezpieczeństwa przed Światowymi Dniami Młodzieży.

 

IAR/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj