Leśnicy z Nadleśnictwa Gdańsk rozpoczęli zbiórkę nasion buka. Posłużą do wyhodowania sadzonek, które trafią w miejsce lasów zniszczonych przez sierpniową nawałnicę.
– Zbiórka łatwa nie jest – przyznaje Łukasz Plonus z Nadleśnictwa Gdańsk.
NIE KAŻDE NASIONO PRZETRWA
Nasiona spadają na specjalne płachty i potem są zbierane ręcznie. Muszą być bardzo dobrej jakości, by wyrosła z nich zdrowa sadzonka. Czasu zostało niewiele, bo nasiona to także cel leśnych zwierząt, przysmak między innymi dzików, gryzoni czy ptaków. Nasiona są bardzo dobrym pokarmem na zimę, bo są tłuste.
– My zbieramy ich niewiele. Potrzebujemy jeszcze pięćdziesięciu kilogramów, a już mamy sto. Zbieramy więcej, by jak najwięcej sadzonek wyprodukować. Nie każde nasiono przetrwa – dodaje Łukasz Plonus.
HURAGAN STULECIA
Po zbiorze, nasiona zostaną przetransportowane do szkółki leśnej w Nadleśnictwie Wejherowo. Tam na wiosnę zacznie się ich wysiew. Potem wyhodowane w ten sposób sadzonki będą służyły do odnowień lasów zniszczonych na Pomorzu przez sierpniowy huragan stulecia.
Aleksandra Nietopiel/mich