Profesjonalny sprzęt, psy tropiące, a nawet koparka. Przez prawie dwa miesiące przekopywali Park Reagana. Jaki efekt?

Koniec poszukiwań w Parku Reagana w Gdańsku. Policjanci mieli nadzieję, że znajdą tam coś, co pomoże w znalezieniu zaginionej siedem lat temu Iwony Wieczorek. Prace w parku trwały od pierwszych dni września.
19-letnia dziewczyna zaginęła w lipcu 2010 roku, gdy wracała z do domu w Jelitkowie z dyskoteki w Sopocie. Niestety, w gdańskim parku nie udało się odnaleźć niczego, co pomogłoby w rozwiązaniu tajemniczego zniknięcia gdańszczanki.

WIELE DNI POSZUKIWAŃ

– Do tej pory rzeczy, które tu zostały znalezione, nie przyniosły przełomu w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Mieliśmy tutaj do dyspozycji mobilne centrum wsparcia poszukiwań. Korzystaliśmy z tego sprzętu, ze świadczeń tych policjantów, przeszukaliśmy ten park bardzo dokładnie przy użyciu psów służbowych, wyszkolonych do wyszukiwania zwłok, przy użyciu georadarów. Rozpoczęliśmy te poszukiwania na podstawie analizy policjantów z Poznania. Oni przestudiowali wszystkie akta i stwierdzili, że warto ten teren w Parku Reagana przeszukać. Było to 14 hektarów, trzy strefy, w każdej z nich kilkadziesiąt sektorów do sprawdzenia – mówił w rozmowie z naszym reporterem podkomisarz Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Policja niedawno ujawniła nowe nagrania z monitoringu z dnia zaginięcia Iwony Wieczorek. Wciąż otrzymuje anonimowe informacje na ten temat i wszystkie szczegółowo sprawdza.

Grzegorz Armatowski/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj