Jest śledztwo ws. zatrzymania w Inowrocławiu. Chodzi o podejrzanego o porwanie gdańskiego adwokata

Ranni zostali dwaj policjanci i podejrzany Jakub K. Jak nieoficjalnie ujawnił nasz reporter, jeden z rannych w głowę funkcjonariuszy został trafiony z broni przez kolegę. Jego stan jest ciężki.

Śledztwo w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, w związku z planowaniem zatrzymania podejrzanego Jakuba K., prowadzi Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Gdańsku.

JAK DOTĄD BEZ ZARZUTÓW

Prokurator Olimpia Gapanowicz potwierdza, że podczas akcji zatrzymania podejrzanego jeden z funkcjonariuszy wskutek postrzału z broni palnej doznał obrażeń ciała powodujących ciężki uszczerbek zdrowia i realnie zagrażających życiu. Jak dodaje prokurator, postępowanie toczy się w sprawie, co oznacza, że dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Jakuba K., zatrzymano pod koniec września, po strzelaninie na jednym z osiedli w Inowrocławiu.

Grzegorz Armatowski/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj