Wielka radość i emocje nie tylko obdarowanych rodzin, ale również wolontariuszy i darczyńców. Finał Szlachetnej Paczki zakończony

25348339 1506979889417652 13484633019565932 n

Tysiąc obdarowanych rodzin, mnóstwo prezentów i ogrom emocji. Przez cały weekend wolontariusze Szlachetnej Paczki i darczyńcy rozwozili dary dla potrzebujących rodzin. Nie brakowało emocji. Finał Szlachetnej Paczki zaczął się w sobotę rano. Przez dwa dni wolontariusze przygotowywali dary dla potrzebujących rodzin. Gdy tylko pojawiali się darczyńcy z kolejnymi prezentami byli witani brawami i okrzykami radości. – W tym roku wybraliśmy dwie rodziny, jedną z szóstką dzieci oraz dwoje seniorów. Przynieśliśmy ubrania, prezenty, zabawki, domki dla lalek, bilet do teatru, książki dla pana, który jest leżący. Przynieśliśmy 52 paczki. Skrzyknęliśmy rodzinę, znajomych, było nas ok. 40 osób, każdy dał coś od siebie – mówi Klaudia Gliszczyńska, która już po raz piąty przygotowywała dary na Szlachetną Paczkę. – Trwało to dwa tygodnie, a nasze mieszkanie stało się kawalerką. Wszystko było zawalone prezentami aż po sufit. Nie wyobrażam sobie świąt bez Szlachetnej Paczki. Dla mnie to tradycja.

„SZLACHETNA PACZKA UZALEŻNIA”

Wolontariusze podkreślają, że w magazynie zlokalizowanym w jednym z liceów w centrum Gdyni panowała przyjacielska, rodzinna atmosfera. – Jest mnóstwo pozytywnej energii. Napędzamy się każdą doręczoną paczką, reakcją każdej rodziny, to nam pozwala działać dalej – mówi Agnieszka Dawińdziak lider Szlachetnej Paczki w Gdyni Głównej. – Szlachetna Paczka uzależnia. Od tej pomocy można się uzależnić. Nie wyobrażam sobie grudnia bez udziału Szlachetnej Paczki.

Liderka akcji w Gdyni podkreśla, że Szlachetna Paczka „uzależnia”. – Uzależnia radość rodzin, które rozpakowują paczki, radość dzieci, które często mówią „Mamo, będziemy mieli obiad”, „Mamo, mamy koc”, reakcje są różne. Nie można porzucić tego zajęcia – mówi Agnieszka Dawińdziak. – W Gdyni jest 45 pełnoletnich wolontariuszy, ale są też młodzi, którzy mają po kilkanaście lat. Jest ich 20, żaden inny rejon w Polsce nie ma tylu młodych wolontariuszy. W zeszłym roku wolontariuszy było 20. Rośnie liczba rodzin, ale dostrzegamy, że ciężej znaleźć potrzebujące rodziny. Wydaje mi się, że paczka daje swój efekt i pomaga ludziom długoterminowo. Niektóre z osób, które skorzystały z naszej pomocy wróciły do nas jako wolontariusze.

„SUPERBOHATEROWIE”

Jeden z wolontariuszy roznosił prezenty w stroju Supermana, co było dodatkową atrakcją dla dzieci. – Rodziny, którym dajemy siebie to nasi superbohaterowie, którzy walczą z trudnościami życiowymi. Pomyślałem, że może to być ciekawe dla dzieci – mówił Łukasz Wachowiak.

Superwolontariusz Łukasz i jego ekipa. Fot. Radio Gdańsk/Rafał Mrowicki

W magazynie Szlachetnej Paczki w pakowaniu prezentów brali udział również również podopieczni Akademii Przyszłości. – Pomagam biednym dzieciom, które nie mają ubrań i jedzenia. Oklejam paczki. To piękna akcja, ciesze się, że mogę pomóc innym dzieciom. Byliśmy u rodziny z czwórką dzieci, które gdy zobaczyły, że przyszedł do nich Superman wyszły i pomagały w noszeniu paczek – mówił jedenastoletni Dorian.

Jedną z obdarowanych rodzin była rodzina pani Liwii z Gdyni, która wychowuje czwórkę dzieci. Dojechały do niej dwa samochody, w których były m.in. lodówka, ubrania i zabawki dla dzieci. Jej kilkuletnie dzieci z radością rozpakowywały paczki z kolejnymi zabawkami.

24993252 1506980062750968 1219260153985838936dddddd nRodzina pani Liwii z dziećmi oraz wolontariusze Szlachetnej Paczki. Fot. Radio Gdańsk/Rafał Mrowicki

„TO DLA NAS WIELKIE ZASKOCZENIE”

Dwa samochody z prezentami dotarły również m.in. na gdańskie Stogi, gdzie na terenie ogródków działkowych mieszka z rodziną pani Beata, która przyjęła darczyńców ze łzami w oczach. – To co nas spotkało… myśmy się tego nie spodziewali. Wiem, że na świecie są inni ludzie, którzy są jeszcze bardziej potrzebujący niż my, ale to co dostaliśmy to dla nas wielkie zaskoczenie. Potrzebowaliśmy ciepłych koców, opatrunków, środków czystości, żywności. Dostaliśmy też pralkę – mówiła pani Beata w rozmowie z Radiem Gdańsk. W przygotowywaniu paczki dla niej brała udział 19-letnia wolontariuszka, która w zeszłym roku sama była w podobnej sytuacji i również otrzymała Szlachetną Paczkę.

24909688 1506980289417612 6558454826078917980 nRodzina pani Beaty oraz wolontariusze i darczyńcy po dostarczeniu prezentów. Fot. Radio Gdańsk/Rafał Mrowicki

W tym roku Szlachetna Paczka pomogła ponad 20 000. rodzin w całej Polsce, w tym blisko 1000. w województwie pomorskim.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj