24-latek z atrapą pistoletu napadł na sklep w Lęborku. Sterroryzował ekspedientkę i zażądał pieniędzy

Mężczyzna został zatrzymany. Postawiono mu już zarzuty. Decyzją Sądu Rejonowego w Lęborku został aresztowany na trzy miesiące.

Mężczyzna w piątek rano wszedł do sklepu przy ul. Gdańskiej. Wyciągnął broń, sterroryzował ekspedientkę i zażądał pieniędzy. Z kasy zabrał niespełna 200 złotych. Policja zatrzymała napastnika kilkadziesiąt minut po napadzie. Okazało się, że broń była atrapą pistoletu – mówi Magdalena Zielke z policji w Lęborku.

24-letniemu mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.

Przemysław Woś/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj