Opłatek pomorskich samorządowców. „Miła, rodzinna, atmosfera” [ZDJĘCIA]

– Chciałbym, aby ten opłatek przebiegł w miłej, luźnej, rodzinnej atmosferze – tak piątkowe spotkanie opłatkowe z samorządowcami rozpoczął arcybiskup metropolita gdański- Sławoj Leszek Głódź.

Na spotkaniu z metropolitą gdańskim nie zabrakło burmistrzów, wójtów, sołtysów oraz radnych z województwa Pomorskiego. Abp Sławoj Leszek Głódź złożył noworoczne życzenia przedstawicielom lokalnych władz samorządowych w auli Jana Pawła Drugiego w gdańskiej kurii. Był koncert kolęd, a po spotkaniu poczęstunek.

Obecni byli także biskupi pomocniczy ks. Biskup Zbigniew Zieliński i ks. biskup Wiesław Szlachetka oraz rektor seminarium duchownego ks. Krzysztof Kinowski, ceremoniarz archidiecezji ks. kanonik Krystian Kletkiewicz oraz infułat Stanisław Zięba.

ŻYCZENIA ARCYBISKUPA

Były kolędy, opłatek i życzenia sił zdrowia i pomyślności w służbie publicznej. – Samorząd wiele znaczy dla społeczeństwa obywatelskiego, identyfikującego się ze swoją ojczyzną i regionem – mówił składając życzenia arcybiskup gdański Sławoj Leszek Głódź. – Dziękuję Wam za przyjęcie zaproszenia na ten opłatek. Samorząd nam się udał po przemianach ustrojowych. Wiele instytucji jeszcze nie radzi sobie tak dobrze, jak samorządy. Samorządy od samego początku się sprawdzają w służbie ojczyzny. Z Nowym Rokiem chciałbym życzyć wszystkim nowych sił. Zwłaszcza w roku obchodów stulecia niepodległości. Będziemy mogli tę niepodległość wspólnie jeszcze nie raz uczcić – dodał arcybiskup.

BEATYFIKACJA PRYMASA

Zainicjowaliśmy te obchody poświęceniem ołtarza ojczyzny w kościele św. Brygidy. To był wymiar duchowy. Teraz jeszcze przed nami wiele wspólnych uroczystości w wymiarze kościelno państwowym. Jednym z takich wydarzeń może być wkrótce beatyfikacja naszego prymasa śp. kardynała Stefana Wyszyńskiego.

– Nie jest to nic oficjalnego, ale być może nastąpi to w maju tego roku – mówił metropolita gdański. 19 grudnia ubiegłego roku papież Franciszek zaaprobował i polecił opublikować dekret o heroiczności cnót prymasa Polski z lat 1948-1981 kard. Stefana Wyszyńskiego. Podpisanie dekretu zakończyło pierwszą część procesu beatyfikacyjnego.

NIEZBĘDNY JEST CUD

Po zakończeniu pierwszego etapu procesu, do beatyfikacji niezbędny jest cud za wstawiennictwem kandydata na ołtarze.
W tej chwili prace Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych skupią się na stwierdzeniu cudu. Według procedury, dopiero po zakończeniu tego etapu zostanie wyznaczona data beatyfikacji.

Anna Rębas/jK

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj