Film jakiego jeszcze nie było. Słupsk i Ustka w 1941 roku. Amatorskie nagranie sprzed prawie 80 lat jest już w sieci. Film to przede wszystkim ośmiominutowa wycieczka po Słupsku i Ustce z 1941 roku. Ulice, tramwaje, budynki, z których część już nie istnieje.

Jest też przejażdżka tramwajem ulicami miasta, ale także podróż koleją na trasie Słupsk – Ustka i zarejestrowane poszczególne stacje. Pociąg wjeżdża do portu w Ustce i na zachodnią plażę, po której spacerują mieszkańcy i turyści.

JEDYNE TAKIE NAGRANIE

To jedyne tego typu nagranie o Słupsku i Ustce. Upublicznili je byli mieszkańcy Słupska, działający w organizacji przyjaciół miasta w Bonn. To prywatny film Kurta Meyera, który wraz z rodziną latem 1941 roku przyjechał do rodzinnego miasta z kamerą 8 mm. Widok uliczek w śródmieściu, których zabudowa dziś nie istnieje i przejażdżka tramwajem to widoki naprawdę niesamowite.

NIEKTÓRYCH BUDYNKÓW JUŻ NIE MA

Operator amatorskiej kamery zarejestrował też przejazd Nową Bramą, ulicę Nowobramską, Stary Teatr i zabudowę w okolicach Zamku Książąt Pomorskich, w tym stację benzynową, której dziś już nie ma. Do tej pory najstarszy znany film ze Słupska to nagranie z kroniki z 1928 roku. Na filmie są okolice Bramy Młyńskiej i kościoła Mariackiego, ale całość trwa niespełna minutę. Tak długiego filmu z zarejestrowanym śródmieściem zniszczonym w 1945 roku jeszcze nie było.

Przemysław Woś/mar