Koalicja dla Gdańska ma pomysł na złagodzenie sporu wokół Dąbrowszczaków. Dobry?

Ulica Margaret Thatcher zamiast Dąbrowszczaków i Lecha Kaczyńskiego na Przymorzu. Z taką propozycją wyszli dziś działacze Koalicji dla Gdańska. Chcą w ten sposób załagodzić spór o nową nazwę dawnej ulicy Dąbrowszczaków. Ustawa dekomunizacyjna nakazywała zmianę nazw ulic m.in. Dąbrowszczaków w na gdańskim Przymorzu. Nazw ulic nie zmieniła rada miasta, zrobił to więc wojewoda. Od grudnia dawna ulica Dąbrowszczaków nosi oficjalnie nazwę Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Przemysław Majewski z Kongresu Nowej Prawicy przekonuje, że ulica Margaret Thatcher może przynieść kompromis. – Wychodzimy z propozycją aby przerwać impas i nadać ulicy nazwę imienia Margaret Thatcher, która jest w Gdańsku dobrze znana – mówi polityk. – Zgadzamy się z ustawą dekomunizacyjną. Po II wojnie światowej Dąbrowszczacy pracowali m.in. w Urzędzie Bezpieczeństwa i w milicji, więc nie są to instytucje, które gdańszczanom kojarzą się dobrze – dodaje Przemysław Majewski.

– Obie nazwy nie są przez mieszkańców akceptowane. Proponujemy rozwiązanie neutralne tak jak w przypadku Wiadrowni – dodaje posłanka Porozumienia Magdalena Błeńska. Chodzi o nazwę placu przed Muzeum II Wojny Światowej. Rada Miasta Gdańska nadała mu imię Władysława Bartoszewskiego, co wywołało sprzeciw m.in. polityków PiS. Republikanie apelowali o historyczną nazwę Wiadrowników. – Margaret Thatcher była związana z odzyskaniem przez Polskę wolności. W sąsiedztwie Parku Reagana bardzo dobrze wpisywałaby się w tradycje Gdańska jako miasta wolności.

UPAMIĘTNIENIE LECHA KACZYŃSKIEGO

Zdaniem działaczy Koalicji dla Gdańska nazwa Margaret Thatcher może pasować do sąsiadującego Parku Reagana i alei Jana Pawła II. Imieniem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego politycy chcieliby nazwać Drogę Zieloną na granicy Gdańska i Sopotu. – Proponujemy Gdańskowi zrobienie kroku w tył i rozwiązanie problemu nazw. Proponujemy radnym PO działania, które zmienią nazwę tej ulicy na Margaret Thatcher zgodnie z przepisami prawa i ustawą dekomunizacyjną, ale też by wykazali się gestem dobrej woli i znaleźli miejsce do upamiętnienia Lecha Kaczyńskiego. Dobrym miejscem może być północna część Drogi Zielonej na granicy Gdańska i Sopotu. Przypominam też, że Lech Kaczyński mieszkał w Sopocie. Apelujemy do radnych PO żeby podjęli działania na rzecz zgody w Gdańsku. Apeluję również do europosła Jarosława Wałęsy, który mówił niedawno, że nie widzi problemu w upamiętnieniu w Gdańsku Lecha Kaczyńskiego – dodaje Karol Rabenda.

To nie pierwszy raz gdy pomysł nazwy ulicy Margaret Thatcher pojawia się w gdańskiej dyskusji publicznej. Republikanie wychodzili z takim pomysłem już 5 lat temu. Pojawiał się wtedy również pomysł zmiany nazwy ulicy Dąbrowszczaków na… Hana Solo. 8 kwietnia minie 5 lat od śmierci brytyjskiej premier.

Przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska Piotr Borawski powiedział nam, że inicjatywa. – Wsłuchujemy się w głos mieszkańców. Oni nie chcieli zmiany nazwy ulicy Dąbrowszczaków na Lecha Kaczyńskiego – mówił radny Piotr Borawski. Dodał, że mieszkańcy Przymorza proponowali inne pomysły na nazwy: Biały Dwór lub Przymorska.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj