Popularne miejsce rekreacyjne w Gdańsku znowu zdemolowane. „Trzeba otoczyć szczególną troską”

Po raz drugi w tym miesiącu zdewastowano Podleśną Polanę w Gdańsku Wrzeszczu. Gdańskie radne Platformy Obywatelskiej Emilia Lodzińska oraz Agnieszka Owczarczak apelują o zwiększenie środków bezpieczeństwa na tym terenie.

Podleśna Polana to teren sportowo-rekreacyjny w sercu lasu za gdańskim III Liceum Ogólnokształcącym, popularną Topolówką. Są tam boisko piłkarskie, plac zabaw, teren do ćwiczeń siłowych, ale również murowany, ogólnodostępny grill.

Od kilku tygodni teren jest regularnie dewastowany. W niedzielę rano podczas cotygodniowych porządków urzędnicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni zastali ślady pojazdów kołowych na polanie oraz boisku, zniszczoną siatkę ogrodzeniową, wyrwany ławo-stół oraz uszkodzony grill.

INTERWENCJA RADNYCH

Dwie gdańskie radne z Platformy Obywatelskiej Agnieszka Owczarczak oraz Emilia Lodzińska napisały w tej sprawie interpelację do prezydenta Gdańska. Złożyły ją 16 marca, czyli jeszcze przed ostatnią dewastacją. – To trwa od kilku tygodni. Dzieją się tam takie rzeczy jak rozjeżdżanie boiska, polany, niszczenie grilla, ogrodzenia i małej architektury. Nie ma naszej zgody żeby dalsza dewastacja tego terenu następowała – mówi radna Emilia Lodzińska. – Proszę zwrócić uwagę, że te działania odbywają się w krótkim okresie. Moim zdaniem nie jest to przypadkowe, że chuligani upatrzyli sobie ten teren, śmiem twierdzić, że to działanie świadome. Ten teren przez lata był zaniedbany i dopiero w okresie ostatnich kilku lat udało się ten teren zagospodarować, uważam, że powinniśmy otoczyć go szczególną troską.

Zdaniem radnej PO teren Podleśnej Polany powinien być lepiej zabezpieczony, jednak w taki sposób, by mogły wjechać tam służby miejskie. – Trzeba się zastanowić jak ten teren zabezpieczyć żeby służby miejskie mogły tam wjeżdżać. Nie wykluczamy, że trzeba by na tym terenie zamontować monitoring. Uważamy, że powinien obejmować cały ten teren. Dwie kamery obrotowe w zupełności by tu wystarczyły – mówi Emilia Lodzińska.

Odpowiedź władz Gdańska na interpelację radnych ma pojawić się w pierwszym tygodniu kwietnia.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj