Uciekając przed oprawcami, wyskoczyła z 4. piętra. Sprawcom gwałtu i pobicia Mołdawianki grozi 15 lat więzienia

Przed gdańskim Sądem Okręgowym ruszył proces Kamila G. i Andrzeja S. Mężczyźni wiosną zeszłego roku mieli uwięzić, pobić, a następnie wielokrotnie zgwałcić 34-letnią Swietłanę, która przyjechała na Pomorze z Mołdawii w poszukiwaniu pracy. Kobieta, próbując uciec, wyskoczyła przez okno.


Prokuratura Rejonowa w Gdyni, która prowadziła śledztwo w grudniu skierowała w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Gdańsku. – Obu zarzycono popełnienie przestępstwa wielokrotnego zgwałcenia obywatelki Mołdawii. Jeden z oskarżonych, Kamil G., jest recydywistą i był już skazany za gwałt. Natomiast Andrzejowi S. zarzucono pozbawienie wolności, spowodowanie trwałego uszczerbku na zdrowiu i narażenie na utratę życia – mówi Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – Czyn polegający na zgwałceniu jest przestępstwem. Obu oskarżonym grozi kara w wysokości nawet do 15 lat pozbawienia wolności – dodaje prokurator.

Rozprawa miała charakter niejawny, na razie przesłuchano pięcioro świadków.

FUNDUSZE NA LECZENIE

Po zdarzeniu stan kobiety był bardzo ciężki. Przeszła kilka operacji. Jesienią w publicznej zbiórce w ciągu zaledwie 24 godzin udało się zebrać ponad 250 tysięcy złotych na jej leczenie, dzięki czemu kobieta mogła rozpocząć rehabilitację.

 
Rafał Mrowicki/pOr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj