Sąd zajmie się 16-letnim podpalaczem z okolic Malborka. Zdaniem śledczych chłopak wzniecił co najmniej cztery pożary. Został zatrzymany i przyznał się do winy. Grozi mu poprawczak.
Na razie policja nie ujawnia motywów chłopakach, ale wiadomo, że przyznał się do winy. Ostatnio w okolicach Malborka były cztery pożary, które przypisano 16-latkowi. W Lasowicach Wielkich dwa razy w ciągu tygodnia płonęła ta sama stodoła. Dzięki szybkiej akcji strażaków skończyło się na niewielkich stratach. Właściciel oszacował je na 30 tysięcy złotych.
KOLEJNY POŻAR…
W tej samej miejscowości chłopak podpalił też pustostan, a w sąsiednim Tragaminie skład słomy na polu. W tym przypadku straty wyniosły 40 tysięcy złotych. Nieletni sprawca został przesłuchany i zebrane dowody przesłano już do sądu rodzinnego i nieletnich.
SĄD MOŻE OBCIĄŻYĆ RODZICÓW
Wachlarz kar, który grozi 16-latkowi, to od nagany do umieszczenia w poprawczaku. Jak ustalił nasz reporter chłopak nie miał wcześniej problemów z prawem. Dodatkowo sąd może obciążyć rodziców 16-latka kosztami akcji strażaków i zobowiązać ich do naprawienia szkody pokrzywdzonym.
Grzegorz Armatowski/jK