Maturzyści (nie)mile zaskoczeni. Znowu zmagali się z „Lalką”

W piątek rano uczniowie przystąpili do egzaminu dojrzałości – matury z języka polskiego na podstawie podstawowym. Musieli napisać rozprawkę odwołując się do fragmentu „Lalki” Bolesława Prusa albo zinterpretować wiersz Ernesta Brylla. O 9:00 prawie 280 tysięcy uczniów otworzyło arkusz egzaminu dojrzałości. Co roku pierwszego dnia matury młodzież zmaga się z testem pisemnym z języka polskiego, który składa się z dwóch części. Pierwsza to czytanie ze zrozumieniem, a druga to rozprawka, którą w tym roku jest napisać nieco łatwiej. Uczniowie nie muszą trafić we wcześniej ustalony model przez osoby układające egzamin. Pod uwagę będzie brana ich własna interpretacja podanego tekstu. Test z pisemnego egzaminu dojrzałości z języka polskiego na poziomie podstawowym trwa 170 minut.

JAK MATURZYSTOM POSZŁO W TYM ROKU?

– Zaskoczyła mnie „Lalka”. Akurat temat był w porządku i nie miałem większych problemów, żeby napisać tę rozprawkę – mówi jeden z uczniów LO Conradinum w Gdańsku. Inny dodaje: Zaskoczył mnie temat rozprawki, bo spodziewałem się tematu bardziej związanego z miłością niż z tęsknotą, ale generalnie było łatwo.

Maturzyści z gdańskiego Conradinum ocenili poziom egzaminu jako średni bądź łatwy. Znaczna większość wolała pisać rozprawkę na temat: Tęsknota – siła niszcząca czy budująca ludzkie życie? odnosząc się do podanego fragmentu „Lalki” Prusa niż interpretować wiersz Ernesta Brylla.

Jeszcze w piątek o 14:00 odbyła się matura z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Język polski maturzyści zdają w dwóch etapach. Pierwszy to część pisemna, a drugi – część ustna.

 Marlena Chrostowska/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj