Słupsk. Potrącił kobietę pod wpływem marihuany, ale nie wszystkie wątpliwości zostały wyjaśnione. Proces kierowcy zacznie się od nowa

Pod wpływem marihuany śmiertelnie potrącił staruszkę. Proces kierowcy ze Słupska zacznie się od nowa. Zdaniem Sądu Okręgowego w Słupsku nie wszystkie wątpliwości w tej sprawie zostały wyjaśnione. Sąd uważa, że biegli powinni wypowiedzieć się raz jeszcze.

W lipcu 2016 roku, Maciej R. wyjeżdżając Fordem Focusem spod wiaduktu na ulicy Grunwaldzkiej w Słupsku, potrącił 84-letnią kobietę. Zofia M. zginęła na miejscu.

DZIEŃ PRZED WYPADKIEM PALIŁ MARIHUANĘ

Badanie wykazało w organizmie 28-letniego kierowcy obecność marihuany. Maciej R. przyznał, że dzień przed wypadkiem palił marihuanę i że często to robił, ale nie miał świadomości, że następnego dnia może być pod wpływem narkotyku.

OFIARA PRZYCZYNIŁA SIĘ DO TRAGEDII?

Ofiara wypadku przechodziła przez jezdnię w niedozwolonym miejscu i, zdaniem biegłych, przyczyniła się do tragedii. W pierwszym procesie Maciej R. usłyszał wyrok roku więzienia w zawieszeniu oraz stracił prawo jazdy na trzy lata. Teraz sprawa będzie rozpatrywana od nowa.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mężczyźnie do ośmiu lat więzienia.

Przemysław Woś/pOr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj