Odwaga, wytrwałość i niezłomność – te wartości najlepiej opisują rotmistrza Witolda Pileckiego. W niedzielę w Gdańsku i w kilku miastach w Polsce odbyły się Marsze Pileckiego. Mają uczcić jego pamięć, ale też uświadomić ludziom, że był jednym z największych bohaterów II wojny światowej.

– Rotmistrz jest postacią znaną i cenioną za granicą. Jest uznawany za jedną z najodważniejszych postaci II wojny światowej. Jego życiorys zasługuje na hollywoodzką produkcję. Tymczasem, jak pokazują ubiegłoroczne badania, 66 procent Polaków nie wie, kim był rotmistrz Pilecki. Dlatego taki marsz, który organizujemy po raz piąty, ma za zadanie przybliżyć postać rotmistrza. Poza działaniami na rzecz Polski, był też mężem, ojcem. Był zwykłym Polakiem, a jednocześnie bohaterem – mówi mówi koordynator gdańskiego marszu Mateusz Marcinkiewicz ze Stowarzyszenia KoLiber.

WYTRWAŁOŚĆ I POŚWIĘCENIE

– Dla mnie najważniejszymi wartościami są odwaga, wytrwałość i niezłomność Witolda Pileckiego. Ten człowiek nigdy się nie załamał, pomimo że był pośród dwóch totalitaryzmów. Przeżył Auschwitz, a po wojnie walczył z drugim totalitaryzmem, przez który został zniszczony. To postać tragiczna, ale z drugiej strony może inspirować wytrwałością i poświęceniem dla innych – mówi Łukasz Samborski, wiceprezes Stowarzyszenia KoLiber.

JEDNOCZYŁ LUDZI

– W obozie koncentracyjnym Witold Pilecki zjednoczył wokół siebie różne grupy społeczno-polityczne, które razem potrafiły działać dla wspólnej sprawy. Myślę, że z tej postawy powinniśmy dziś wyciągnąć wnioski – dodaje organizator marszu Wojciech Szymański.

– Mieliśmy specjalną lekcję historii poświęconą rotmistrzowi. Bardzo nam zaimponował. Sam zgłosił się do Auschwitz, gdzie miał numer 4859. Stworzył siatkę wywiadowczą, pomagał uciekać ważnym więźniom. Ten marsz to świetna lekcja historii, gdzie możemy bezpośrednio jej dotknąć – mówią uczniowie z Gimnazjum nr 27 w Gdańsku.

HISTORIA W SZKOŁACH

– Od pięciu lat organizujemy warsztaty poświęcone Żołnierzom Wyklętym. Teraz te treści zaczynają już wchodzić do programu nauczania. W czwartej klasie dzieci trochę dowiadują się o Ince, Witoldzie Pileckim. A już w siódmej klasie mają temat poświęcony tej problematyce – mówi nauczycielka historii i WOS-u Beata Kochanowska. – Poza tym uczymy uczniów wiedzy obywatelskiej. Przy okazji ważnych wydarzeń, przekazujemy im wiedzę, która wpisuje się w kontekst historyczny. Tak jest w przypadku Marszu Pileckiego – dodaje nauczycielka Mirosława Kościelska.

Witold Pilecki był żołnierzem Armii Krajowej, który dobrowolnie trafił do Auschwitz, gdzie organizował ruch oporu i przygotował słynny raport z obozu. Uciekł z Auschwitz, gdy zagroziła mu dekonspiracja. Był Powstańcem Warszawskim, walczył u boku gen. Andersa. Po wojnie tworzył w Polsce komórkę wywiadowczą informującą o działaniach sowieckich. Został złapany przez komunistów, którzy po torturach i pokazowym procesie skazali go na karę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja 1948 roku w więzieniu mokotowskim.

Joanna Stankiewicz/jK