Gdy senior poczuje się źle, wciska przycisk, a operator wezwie służby. Nowy system Teleopieki w Skarszewach

W Skarszewach ruszy pilotażowy program Teleopieki. W efekcie pomoc do najstarszych mieszkańców ma dotrzeć szybciej. Na podobny krok zdecydowało się około 60 pomorskich gmin.

– Tak skonstruowaliśmy umowę z operatorem, że każdy senior bez żadnej opłaty za abonament będzie mógł dołączyć do systemu Teleopieki. To edycja pilotażowa, więc przygotowaliśmy na razie kilkadziesiąt jednostek sprzętu. Jeśli ktoś nie chce czekać, będzie mógł samodzielnie wykupić lub wypożyczyć od operatora specjalną opaskę, zegarek lub telefon – mówi Jacek Pauli, burmistrz Skarszew.

Jak podkreśla prezes Polskiego Centrum Opieki Krzysztof Bruski, idea opiera się na pomocy samotnym i schorowanym osobom. Pilot ma zasięg do stu metrów. Wystarczy, że senior poczuje się zagrożony i wciśnie przycisk. Operator samodzielnie wezwie na miejsce odpowiednie służby.

POTRZEBY MIESZKAŃCÓW

– Społeczeństwo się nam starzeje i zmieniają się w związku z tym potrzeby naszych podopiecznych. Brakuje np. lekarza geriatry. A osoby starsze przychodzą z coraz poważniejszymi problemami, dlatego podłączenie seniorów do Teleopieki to dobry pomysł. Teraz poczują się bezpieczniej – dodaje Cecylin Hinz z gminnego ośrodka zdrowia.

Popyt na telemedycynę będzie wzrastać. Jak wynika z szacunków GUS, około roku 2050 co trzeci Polak będzie miał 65 lub więcej lat, a już dziś seniorzy stanowią ponad 18 proc. społeczeństwa. W 2000 r. w Polsce było kilkuset stulatków, a w 2050 r. prognozuje się, że liczba ta osiągnie 60 tys. osób.

– Choruję na cukrzycę. Często mam skoki cukru. Jestem sama i schorowana. Teraz jak się źle poczuję po prostu wcisnę guzik – mówi starsza mieszkanka Skarszew. – Jestem po kilku zawałach. Wtedy pomogli mi sąsiedzi i ujadający pies, ale z tym pilotem łatwiej byłoby mi o pomoc.

Tomasz Gdaniec/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj