Były ratownik medyczny zgwałcił tłumaczkę. Adwokat pokrzywdzonej: „Wyrok jest nieadekwatny do stopnia zawinienia”

Dwa lata pozbawienia wolności za zgwałcenie tłumaczki. Sąd Okręgowy w Elblągu podtrzymał w mocy poprzedni wyrok skazujący byłego ratownika medycznego Mariusza C. na bezwzględne więzienie. Drugiego ratownika oba sądy uniewinniły. Podtrzymane zostały kary zasądzone w poprzednim postępowaniu, jedyna zmiana dotyczy wysokości zadośćuczynienia, jakie Mariusz C. ma zapłacić pokrzywdzonej kobiecie – z 10 tys. zł na 30 tys. zł. – odczytała wyrok sędzia Irena Linkiewicz.

„ODCZUWAMY NIEDOSYT”

Poprzedni wyrok z listopada 2017 r.: kara dwóch lat więzienia za gwałt dla Mariusza C., byłego ratownika medycznego oraz uniewinnienie jego kolegi, Jarosława G., oskarżonego o tzw. inną czynność seksualną – nie był satysfakcjonujący dla stron. Z uwagi na delikatny charakter sprawy posiedzenia odbywały się za zamkniętymi drzwiami.

Trzeci werdykt. Podtrzymane zostały kary zasądzone w poprzednim postępowaniu, jedyna zmiana dotyczy wysokości zadośćuczynienia, jakie Mariusz C. ma zapłacić pokrzywdzonej kobiecie – z 10 tys. zł na 30 tys. zł.
    
– W takiej sytuacji, gdy mamy do czynienia z bezwzględną karą pozbawienia wolności i gdy wcześniej wyrok był w zawieszeniu, wydaje się, że dzisiejsze rozstrzygnięcie jest satysfakcjonujące. Ale tylko się wydaje – mówił po wyjściu z sali pełnomocnik pokrzywdzonej adwokat Grzegorz Kucharski. – Uważam, że wyrok przy stwierdzeniu winy w granicy dolnego zagrożenia za przestępstwo zgwałcenia, czyli 2 lata pozbawienia wolności, jest wyrokiem nieadekwatnym do stopnia zawinienia. Zobaczymy, jak będzie wyglądało uzasadnienie sądu w kwestiach, które uprawniają nas do złożenia kasacji, ale będziemy rozważali wszystkie środki, ponieważ troszeczkę odczuwamy niedosyt, jeśli chodzi o tę karę – zakończył adwokat.     

Wątpliwości już dziś nie ma obrońca Mariusza C., adwokat Tomasz Borzdyński. – Wyrok sądu odwoławczego utrzymujący w mocy wyrok sądu pierwszej instancji jest dla nas nie do zaakceptowania – mówił dziennikarzom. – Co prawda, z części zarzutów mojego klienta udało się oczyścić, i to jest istotne. Jednak po otrzymaniu uzasadnienia wyroku będziemy wnosić do Sądu Najwyższego o środek nadzwyczajny, czyli kasację. Czas pokaże, czy SN przyzna nam rację – zakończył.

TRZECI WERDYKT

To już trzeci werdykt w tej sprawie, która dotyczy wyjazdu konferencyjnego do Kaliningradu z jesieni 2013 roku. Tam dwóch ratowników medycznych miało wykorzystać niedyspozycje tłumaczki języka rosyjskiego i ją zgwałcić. Pierwszy proces skończył się wyrokiem w zawieszeniu dla obydwu medyków. Drugi jednego uniewinnił, a drugiego skazał na dwa lata więzienia. Ostatnie orzeczenie podtrzymujące ten wyrok jest prawomocne – przysługuje od niego jedynie kasacja. 

Marek Nowosad/mimi

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj