Staranował dwa radiowozy, teraz usłyszał zarzuty. Mieszkańcowi Słupska grozi nawet 15 lat więzienia

Nawet piętnaście lat więzienia grozi mieszkańcowi Słupska za staranowanie policyjnej blokady na drodze. W sierpniu ubiegłego roku Norbert O. uciekał przed policją. Rozbił dwa radiowozy na placu Zwycięstwa oraz ulicy Tuwima. Czterech policjantów zostało rannych.

Jak się okazało, mężczyzna miał w wydychanym powietrzu ponad trzy promile alkoholu. Prokuratura postawiła mu pięć zarzutów. Mężczyzna dwukrotnie dokonał czynnej napaści na policjantów, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, znieważył i naruszył nietykalność funkcjonariuszy, a także prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Niespełna tydzień przed zdarzeniem w Słupsku, policja zatrzymała pijanego Norberta O. w Starej Dąbrowie i zabrała mu prawo jazdy. 

TO NIE PIERWSZY RAZ

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu rejonowego w Słupsku. – Norbert O. odpowiada w warunkach recydywy, bo był już karany za podobne czyny – poinformował prokurator rejonowy w Słupsku Piotr Nierebiński.

Przemysław Woś/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj