Otworzyli i rok później zamknęli. Kiedy ponownie skorzystamy z basenu w Gdańsku Osowej?

To już trzeci przetarg dotyczący basenu w Gdańsku Osowej. Co prawda pływalnia była otwarta od kwietnia 2017, ale już od lipca tego roku drzwi są zamknięte. Ciągłe problemy powodują, że pojawiły się wątpliwości – czy będzie można skorzystać z pływalni razem z rozpoczęciem roku szkolnego?  Pierwszy przetarg wyłonił wykonawcę KBUD z Prusic, który nie wywiązywał się z zobowiązań technicznych, więc Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska rozwiązała umowę. Kolejny sprawnie wykończył budynek pływalni, ale tym razem pojawiły się usterki i potrzeba prac konserwatorskich, a to leży w kwestii tego pierwszego. Problem w tym, że od dłuższego czasu milczy. W dodatku, nie jest to pierwszy przypadek kiedy firma KBUD nie wywiązuje się z umów. DRMG czując oddech zbliżającego się roku szkolnego, była zmuszona rozpisać kolejny przetarg. Teraz zapewnia, że do 3 września basen na gdańskiej Osowie będzie znowu gotowy do użytku.

DRMG zapewnia, że podejmie kroki prawne wobec firmy KBUD, która nie wywiązała się z obowiązkowych napraw. – Niestety wykonawca, który udzielił nam gwarancji na to zadanie, mimo licznych wezwań nie wywiązuje się ze swojego obowiązku wykonania napraw i powstałych w okresie gwarancyjnym usterek. Dlatego podjęliśmy działania, żeby budynek dalej nie niszczał i ogłosiliśmy przetarg na zastępcze usunięcie wszelkich usterek. Koszty prac będą obciążały wykonawcę, z jego udzielonej na naprawy gwarancji – zapowiada Agnieszka Zakrzacka, koordynator Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. 

„DROBNE USTERKI”

Budowa basenu w Osowej realizowana była między 2015 a 2017 rokiem. W 2016 roku DRMG wypowiedziała umowę pierwszemu wykonawcy. Agnieszka Zakrzacka zwraca uwagę na konieczność konserwowania basenów i dodaje, że usterki wynikają głównie z codziennej eksploatacji budynku.

Oprócz „delikatnie przeciekającego dachu” w ofercie przetargowej czytamy o konieczności wykonania takich prac budowlanych jak: „roboty malarskie – malowanie słupów i ścian farbą lateksową w holach i hali basenowej, regulacja i wymiana elementów słupków startowych, kabin natryskowych, drzwi zewnętrznych z kontrolą dostępu, pochwytu dla niepełnosprawnych”.

– Pływalnia w Osowej przechodzi zwykły, standardowy przegląd technologiczny. Takie przeglądy odbywają się co roku na wszystkich basenach i trwają około dwóch tygodni. Nasze prace związane z naprawą tych usterek są skoordynowane z tym przeglądem – dodaje Agnieszka Zakrzacka.

KIEDY BASEN BĘDZIE PONOWNIE ODDANY DO UŻYTKU?

– Jesteśmy na etapie wyłonienia wykonawcy robót. W przyszłym tygodniu będzie podpisana z nim umowa na realizację. Do 3 września planowana jest przerwa technologiczna, do tego czasu nasz wykonawca te wszystkie konieczne prace wykona. Umowa jest na dłuższy termin, wykonawca realizując to zadanie będzie miał czas do połowy października. Jednak te prace nie będą kolidowały z prawidłowym funkcjonowaniem pływalni – zapowiada koordynator DRMG.

TANIEJ DO GDYNI

Cena normalnego biletu na basen w Osowej wynosi 18 zł, za ulgowy zapłacimy 12,50 zł. Jeżeli planujemy wybrać się na basen rodziną, za każdą osobę zapłacimy również 12,50 zł. Jan Perucki, radny dzielnicy Osowa, zwraca uwagę na to, że mieszkańcom bardziej opłaca wsię pojechać na pływalnię do Gdyni, co licznie mu sygnalizują mieszkańcy.

– Bilety, które Gdański Ośrodek Sportu proponuje, nie przekonują mieszkańców. Bardzo często mieszkańcy, mimo funkcjonującej pływalni, chętnie korzystali z tej na Karwinach w Gdyni. Mimo że jest dużo dalej, jest chętnie odwiedzana przez mieszkańców Osowej. Ceny, które proponuje GOS, są zbyt wysokie, tym bardziej jeżeli chcemy iść popływać całą rodziną – tłumaczy Perucki.

W Gdyni bilet normalny kosztuje 12 zł, za ulgowy zapłacimy 8 zł. Z kolei koszt wejściówki rodzinnej to 7 zł.

Maksymilian Mróz 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj