Mostostal Zabrze skierował sprawę do Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego w Paryżu. Polska firma uważa, że amerykańska spółka realizująca inwestycje nie rozliczyła się w pełni. Jako pierwszy sprawę opisał Głos Pomorza. Pozwanym jest firma Wood Enviroment and Infrastrukture Solutions, czyli główny wykonawca bazy w Redzikowie. Mostostal Zabrze od początku budowy do czerwca tego roku wykonywał roboty budowlane, dostarczał konstrukcje stalowe, budował instalacje sanitarne oraz wodno-kanalizacyjne.
Firma Wood poinformowała polską spółkę w połowie roku, że przejmuje i będzie wykonywać resztę robót, bo Mostostal Zabrze miał złamać zapisy umowy. Polski podwykonawca się z takim stanowiskiem nie zgadza. Żąda zapłacenia za wszystkie roboty podstawowe oraz dodatkowe, które zostały już wykonane wraz z należnymi odsetkami za przedłużenie robót z winy głównego zamawiającego. To w sumie 24 mln 200 tysięcy złotych.
SPRAWA W SĄDZIE
Próba polubownego załatwienia sporu się nie powiodła, stąd polska spółka zdecydowała się na skierowanie sprawy do Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego w Paryżu. Budowa tarczy antyrakietowej w Redzikowie koło Słupska ma w kosztować ponad miliard złotych. Pierwotnie baza miała być gotowa w tym roku, najnowsze dane jednak wskazują na rok 2020 jak datę osiągnięcia przez amerykańską tarczę antyrakietową zdolności bojowej.
Przemysła Woś/jK