Alpiniści, którzy na zawsze pozostali w górach, mają od dziś swoje miejsce pamięci w Gdańsku. Na cmentarzu Srebrzystko odsłonięto pomnik, na którym znalazły się nazwiska 10 osób z Klubu Wysokogórskiego „Trójmiasto”, którzy nie wrócili z wypraw. – To miejsce od dawna potrzebne – mówi Edward Taylor. – Postanowiliśmy, że w ciągu dwóch lat zbierzemy środki na jego budowę. Planowaliśmy odsłonić pomnik jeszcze przed dniem Wszystkich Świętych. Dla nas to miejsce pamięci od naszych kolegach.
Jak dodał inny uczestnik uroczystości, przyszedł tu, by uczcić pamięć Marka Warlikowskiego. – Był moim sąsiadem, znaliśmy się z jednej klatki schodowej. Minęło już dużo lat, ale nadal pamiętam. Wcześniej nie było ciała, nie było miejsca pochówku i grobu, przy którym można byłoby powspominać zmarłą osobę.
Pomnik kosztował 60 tysięcy złotych. Wykonany jest w kształcie szczytów gór, a autorem projektu jest obecny student piątego roku ASP w Gdańsku – Marek Ciszkowski.