Śmieci przy wjeździe do lasu – takie zgłoszenie otrzymali w środę strażnicy miejscy z Gdyni od mieszkańca dzielnicy Chwarzno. Na miejscu okazało się, że na nielegalnym wysypisku były także odpadki wielkogabarytowe. Strażnicy ustalili adres zamieszkania kobiety, która je zostawiła, choć nie mieszkała w miejscu zameldowania. Na początku twierdziła, że nie ma pojęcia, skąd śmieci znalazły się w lesie. Przyznała się dopiero, kiedy zobaczyła zdjęcia, które zrobiła jej fotopułapka.
– Kobieta została ukarana mandatem karnym z art. 145 Kodeksu Wykroczeń w maksymalnej przewidzianej przepisami prawa wysokości – powiedział Leonard Wawrzyniak, rzecznik straży miejskiej w Gdyni. Sprawczyni musi też usunąć śmieci i przedstawić dowód na dostarczenie ich na wysypisko śmieci.
– Każdy kto zauważy sprawcę wyrzucania śmieci na terenie miasta lub lasu proszony jest o informowanie o tym fakcie straż miejską. Ułatwieniem dla nas będzie zapisanie tablic rejestracyjnych pojazdu, gdyż nie w każdym miejscu są zainstalowane fotopułapki – apeluje Leonard Wawrzyniak.
oprac. mar