Ponad 50 tysięcy złotych udało się zebrać Mikołajom na Motocyklach. W chwili publikacji tego artykułu liczenie pieniędzy trwa. W Sobotę ulicami Trójmiasta przejechała parada motocyklistów przebranych w stroje świętych Mikołajów. To coroczna akcja, w czasie której zbierane są pieniądze dla potrzebujących dzieci.

Motocykliści zaczęli się zbierać w Gdyni na al. Jana Pawła II. O 11 wyruszyli do Gdańska, by po 12.00 dojechać do na Stadion Energa Gdańsk. Trasę pokonało 1615 uczestników na 1250 motocyklach i quadach.

POKOLENIOWA JAZDA

– Pogoda dopisała. Wczoraj i przedwczoraj myślałem, że nie pojadę, bo był mróz, a zamierzałem zabrać syna. Dziś rano patrzę na termometr i widzę, że jest tylko jeden stopień poniżej zera. Jedziemy, krzyknąłem i syn od razu ubrał strój. Każdy z nas wykupił cegiełkę, niektórzy zapłacili dużo więcej, żeby pomóc dzieciom. Teraz za te pieniądze kupione zostaną paczki. Następnie chłopaki rozwiozą to do domów dziecka i do szpitali, bo dzieciom z takich miejsc pomagamy – mówi Mikołaj-motocyklista pan Krzysztof.

Fot. Marek Sałatowski

Jego syn nie kryje zadowolenia, to już drugi przejazd, w którym wziął udział, siedząc za plecami taty. Zapowiada, że w przyszłości będzie jeździł samemu. – Chciałbym mieć już swój motocykl, najlepiej to BMW, bo mi się podoba. I że pomagamy to dobrze. I samemu będę jeździł – mówi Igor, który prawo jazdy na motocykl będzie mógł zdobyć dopiero za pięć lat.

ZACZĘŁO SIĘ OD 9 MOTOMIKOŁAJÓW

To już XVI edycja Mikołajów na Motocyklach. Historia akcji sięga roku 2003, kiedy na trójmiejski szlak wyjechało 9 motomikołajów i dało zalążek imprezie jaką znamy dziś. Z roku na rok idea rozchodziła się po środowisku. Co roku jadących było więcej i więcej. Aż do liczb takich jak tegoroczna, gdy ludzi na motocyklach było już setki.