Koniec śledztwa ws. ataku na synagogę w Gdańsku. „Konieczne leczenie 31-latka”

Mężczyzna, który we wrześniu wybił kamieniem szybę w oknie synagogi w Gdańsku Wrzeszczu, jest niepoczytalny – dowiedział się nasz reporter. Tak orzekli biegli psychiatrzy, którzy badali 31-latka.

Prokuratura zakończyła śledztwo w tej sprawie, ale to nie oznacza, że mężczyzna wyjdzie na wolność. Prokuratura skierowała jednocześnie do sądu wniosek o umieszczenie mężczyzny w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

Jak powiedział szef prokuratury Gdańsk Wrzeszcz Remigiusz Signerski, 31-latek dopuścił się czynu o znacznej szkodliwości społecznej i może ponownie popełnić przestępstwo. – Jest więc konieczne leczenie go w warunkach zamkniętych – powiedział prokurator. 

KAMIENIEM WYBIŁ SZYBĘ

Do zajścia doszło w połowie września. 31-latek z gminy Trąbki Wielkie podszedł do okna synagogi i kamieniem wybił szybę. W tym czasie wierni przygotowywali się do modlitwy w święto Jom Kipur. Kamień przeleciał kilka centymetrów od głowy jednego z uczestników spotkania i odbił się od ściany bożnicy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Gdyby mężczyzna był poczytalny, odpowiadałby za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grożą za to trzy lata więzienia.

Grzegorz Armatowski/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj