Obajtek: Wiem, że się narażam. Ale połączenie Orlenu i Lotosu opłaci się i firmie, i państwu

Proces połączenia Orlenu z Lotosem traktuje biznesowo, ale i ambicjonalnie. Uważam, że opłaci się obu firmom, a przez to i państwu. Jestem zdeterminowany, by ten projekt sfinalizować – mówi prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w wywiadzie dla poniedziałkowego „Dziennika Gazety Prawnej”.

– Właśnie złożyliśmy wniosek roboczy do Komisji Europejskiej, wszystko dzieje się zgodnie z harmonogramem. Mieliśmy bardzo konstruktywne spotkanie z panią komisarz, wszystko jest na dobrej drodze – podkreślił Obajtek.

– Formalne postępowanie Komisji Europejskiej w sprawie koncentracji rozpocznie się po złożeniu przez PKN Orlen ostatecznego wniosku, zgodnie z założeniami harmonogramu – liczymy na uzyskanie zgody komisji do połowy 2019 roku – dodał.

DUŻY GRACZ

Prezes PKN Orlen przyznał, że „łączenie Orlenu z Lotosem nie wszystkim odpowiada, bo powstanie duży gracz w tej części Europy i to jest działanie wbrew różnym interesom”. – Wiem, że się narażam, wprowadzając zmiany w grupie, optymalizując koszty. Doskonale zdaję sobie sprawę, że dywersyfikacja dostaw ropy też dla niektórych jest niewygodna. Ale szczerze mówiąc, już uodporniłem się na wszelkie intrygi – zaznaczył Obajtek.

WSPARCIE DLA ROBERTA KUBICY

Prezes PKN Orlen broni też decyzji o sponsorowaniu jednego z zespołów Formuły 1 – Team Williams. – To świetny deal, który wszystkim się opłaci. Przede wszystkim Orlenowi, akcjonariuszom, klientom, ale też Robertowi Kubicy – mówi.

PAP/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj