Rady dzielnic w Gdańsku przejdą reformę. Rozpocznie się jeszcze przed marcowymi wyborami

Lepsza komunikacja z urzędem miasta i szybsze rozwiązywanie problemów mieszkańców. To główne założenia reformy rad dzielnic, która rozpocznie się jeszcze przed wyborami ich członków. Te zaplanowane się na 24 marca przyszłego roku.

Reformę rad dzielnic Koalicja Obywatelska zapowiadała w samorządowej kampanii wyborczej. W celu jej przeprowadzenia i koordynowania ma zostać powołana specjalna, doraźna komisja radnych.

Jednym z przedstawicieli rządzącej Koalicji Obywatelskiej ma być radny Karol Ważny, który „wywodzi się” z Rady Dzielnicy Osowa. – Na pierwszej sesji w 2019 roku prawdopodobnie zostanie powołana nowa komisja doraźna. Były głosy, żeby przełożyć to na czas po wyborach, natomiast moim zdaniem nie warto z tym zwlekać – mówi Karol Ważny.

RADY GOSPODARZAMI W DZIELNICACH

Jedną z podstaw reformy rad dzielnic ma być kompleksowa analiza lokalnych problemów w dzielnicach. – Na pewno należałoby przemyśleć temat nowego podziału terytorialnego, temat był zgłaszany przez nowego wiceprezydenta Piotra Borawskiego oraz przez urbanistów – mówi radny. – Trzeba przeprowadzić kompleksową analizę zarówno co do podziałów terytorialnych jak i innych, które zachodzą w mieście. Druga kwestia to rola, jaką powinny pełnić dzielnice i rady dzielnic w zarządzaniu miastem. Przez wiele lat miały one funkcję animacyjną i integracyjną i na to wydawały one gro swoich środków. W mojej ocenie rada dzielnicy powinna pełnić funkcję zarządczą, być gospodarzem dzielnicy i decydować lub współdecydować o inwestycjach i twardych projektach. Trzeba odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy jednostek pomocniczych jako gospodarzy dzielnic, w mojej ocenie tak, a następnie rozplanować instrumentarium prawne do działania – dodaje Ważny.

„WIĘKSZA EFEKTYWNOŚĆ INWESTYCJI”

Zdaniem Karola Ważnego reforma rad dzielnic przyniesie odczuwalne korzyści dla mieszkańców, nie tylko dzięki lepszemu rozpoznaniu ich problemów, ale też dzięki większej decyzyjności samych rad dzielnic. – Myślę, że dla mieszkańców będzie to lepsza diagnoza problemów lokalnych i bardziej trafne decyzje, co do bieżących inwestycji na poziomie dzielnicowym. Myślę tutaj o remontach chodników, inwestycjach drogowych, inwestycjach w zieleń. Jeśli radni dzielnic będą mieli więcej informacji i większe możliwości wpływu na realizację tych spraw, to efektywność będzie większa.

ZADOWOLENIE MIESZKAŃCÓW

Karol Ważny na reformę rad dzielnic przewiduje dwa lata. – Może tyle czasu nie pracuje się nad projektami uchwał, ale gdybyśmy chcieli rzeczywiście, również pod kątem terytorialnym, przeprowadzić tę reformę, wymaga to czasu, ale nie możemy tego robić za długo, bo w perspektywie kolejnych pięciu lat, mamy następne wybory samorządowe – mówi gdański radny. – Sądzę, że przygotowanie do tych wyborów też ma znaczenie. Najbliższe dwa lata – w tym terminie powinniśmy zakończyć tę reformę. W pierwszej kolejności powinniśmy stawiać efektywność funkcjonowania dzielnic i zadowolenie mieszkańców z funkcjonowania miasta, a okręgi wyborcze powinny być kwestią wtórną. Nazwa „jednostki pomocnicze” nie oznacza kolejnej jednostki samorządu i odbieranie kompetencji radnym czy prezydentowi, ale o lepszą współpracę i rozwiązywanie problemów mieszkańców – podsumowuje radny Karol Ważny.

Od przyszłego roku wzrosną trzykrotnie wzrosną budżety rad dzielnic. Obecnie stawka na mieszkańca wynosi 4,5 i 6 złotych w zależności od frekwencji w wyborach do rad. Po podwyżce stawki będą wynosić odpowiednio 12, 15 i 18 złotych na mieszkańca. Był to jeden z punktów programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej, zrealizowany jeszcze przed wyborami.

Kandydaci na radnych dzielnicowych mogą składać zgłoszenia w Miejskiej Komisji do spraw Wyborów do Jednostek Pomocniczych do 22 lutego. 4 marca mają zostać ogłoszone nazwiska kandydatów do rad dzielnic w Gdańsku.

Rafał Mrowicki/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj