Biało-czerwona flaga, róża wiatrów i krzyż kawalerski. I to wszystko na zegarku! Niecodzienna pamiątka na setną rocznicę Marynarki Wojennej

To zegarek z prawdziwą marynarską duszą. Stowarzyszenie Komandor – zajmujące się popularyzacją wiedzy na temat naszej Marynarki Wojennej – stworzyło zegarek upamiętniający setną rocznicę utworzenia tego rodzaju sił morskich.

Tych wyjątkowych zegarków wyprodukowano jedynie sto. Liczba oczywiście nie jest przypadkowa, bo nawiązuje do rocznicy, którą świętowaliśmy 28 listopada. Na błękitnej tarczy zegarka znajduje się kotwica z biało-czerwoną flagą, na kopercie między innymi róża wiatrów. Na niej znajduje się także krzyż kawalerski Proporca Marynarki Wojennej ze wzniesionym do góry ramieniem kaperskim.

– Wprowadzony oficjalnie w 1919 r. jest drugim, po banderze Marynarki Wojennej, najważniejszym znakiem okrętów wojennych Rzeczypospolitej Polskiej. Wzniesione ramię kapra jest jednym z symboli zwycięskiej bitwy pod Oliwą, stoczonej z flotą szwedzką w 1627 roku, gdzie umieszczone na czerwonym tle było Proporcem Bojowym polskiej floty. Natomiast biało czerwony krzyż kawalerski jest odniesieniem do okrętów uczestniczących w wygranej przez połączoną flotę gdańsko-elbląską w 1463 roku bitwy w Zatoce Świeżej z flotą państwa krzyżackiego. Bitwy, która przywróciła błękitne wody Bałtyku Polsce – mówi Leszek Sekretarczyk ze stowarzyszenia Komandor.

WYKONANY PRZEZ SZWAJCARÓW

Zegarek został wyprodukowany przez szwajcarską firmę Ball z okazji 100. rocznicy utworzenia Marynarki Wojennej. Jednak jak podkreślają jego pomysłodawcy, nie jest to gadżet tylko dla ludzi morza.

– Nie stworzyliśmy proporczyka czy kalendarza, bo zależało nam na produkcie trwałym. Chcieliśmy wykreować elitarny, limitowany produkt, który może być interesujący nie tylko dla ludzi znad morza. On oczywiście może kojarzyć się jako zegarek dla komandorów czy admirałów, ale jestem przekonany, że to coś interesującego także dla innych osób – mówi Sekretarczyk.

Zegarki są dostępne w wybranych sklepach w całej Polsce, między innymi w jednym z salonów na ulicy Świętojańskiej w Gdyni.

Sylwester Pięta/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj