Odbudowa potoku ma bardzo pomóc największej dzielnicy w Gdyni. „Wysokie wody gruntowe są tu bolączką”

Będzie miał prawie 4 kilometry długości i da możliwość utwardzenia osiedlowych ulic na Wiczlinie. Miasto rozpoczęło już wycinkę drzew pod inwestycję. Według wstępnych planów, Potok Wiczliński gotowy powinien być w ciągu trzech lat. To inwestycja kluczowa dla największej terytorialnie dzielnicy Gdyni, gdyż umożliwi budowę kanalizacji deszczowej, a tym samym utwardzenie tamtejszych uliczek. – Chwarzno-Wiczlino to dzielnica, w której wysoki poziom wód gruntowych jest jedną z większych bolączek – zwraca uwagę Jakub Ubych, radny miasta.

DUŻE PRZEDSIĘWZIĘCIE

Radny podkreśla, że duża część dzielnicy pozbawiona jest kanalizacji deszczowej. – Odbudowa Potoku Wiczlińskiego, czyli jedno z większych tego typu przedsięwzięć w mieście, rozwiąże ten problem i da możliwość inwestowania w infrastrukturę drogową. Ulice będą mogły zostać utwardzone asfaltem lub kostką brukową, a nie jak dotychczas, płytami jomb – dodaje Ubych.

KONKRETNE MIEJSCA

Przygotowania do tej inwestycji trwały od 2010 roku. Strumyk popłynie w okolicach ulicy Wiczlińskiej, gdzie obecnie znajduje się przystanek autobusowy „Potok Wiczliński”. Ulicę Chwarznieńską przetnie nieopodal marketu przy skrzyżowaniu z ulicą Wiczlińską. Wzdłuż potoku powstaną dwa zbiorniki retencyjne – przy Obwodnicy Trójmiasta i na tyłach budowanej przy ul. Wiczlińskiej szkoły.

Inwestycja podzielona będzie na trzy etapy. Na początek zrealizowana ma być część w rejonie ulicy Śliskiej.
 
Marcin Lange/mili
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj