Do wypadku doszło przed południem. Mężczyzna sprzątał prywatny las. Prawdopodobnie przygniótł go jeden z konarów.
Nieprzytomnego mężczyznę znalazła sąsiadka, która wezwała pogotowie. Niestety reanimacja nie powiodła się – 78-latek zmarł. Okoliczności wypadku ustalają policjanci i prokurator.
Grzegorz Armatowski/mm