Radni PiS chcą odwołania wiceprezydenta Grzelaka. W tle nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach i parkingi

Radni Prawa i Sprawiedliwości chcą odwołania wiceprezydenta Gdańska – Piotra Grzelaka. W tej sprawie przed rozpoczęciem sesji złożyli pismo do prezydent, Aleksandry Dulkiewicz.

Głównym zarzutem są: sprawa z parkingami w pasie nadmorskim oraz rzekome nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach, o których pisaliśmy TUTAJ.

– Wszystko na to wskazuje, że od lat dochodzi do kradzieży paliwa w samochodach służbowych. Nie mówię tu o jakimś marginesie, a o dziesiątkach tysięcy kilometrów nieprzejechanych czy przejechanych przez samochody służbowe – mówi przewodniczący klubu radnych PiS w gdańskiej radzie miasta – Kacper Płażyński.

 

 

„WDRAŻAMY WNIOSKI”

– Poprosiłem dyrektora Gdańskich Nieruchomości, żeby udoskonalał procedury. Po to zleciliśmy wewnętrzny audyt, który przyniósł pewne wnioski i dziś je wdrażamy. Będzie pełna przejrzystość procedur. To dzięki naszym działaniom, a nie działaniom radnych PiS, którzy godzinami przesiadują w Gdańskich Nieruchomościach i dezorganizują pracę – mówi wiceprezydent Gdańska – Piotr Grzelak.

Wiceprezydent w odpowiedzi na zarzuty przekazał radnym PiS… grę w piłkarzyki, żeby, jak powiedział – zajęli się czymś konstruktywnym. Zamiast, jak stwierdził, grzebać w Gdańskich Nieruchomościach.


an/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj