Sąd uchylił środki zapobiegawcze wobec byłego prezesa Lotos Petrobaltic. Jego zatrzymanie było bezzasadne

Zatrzymanie Zbigniewa Paszkowicza, byłego prezesa Lotos Petrobaltic i wiceprezesa Grupy Lotos, było bezzasadne – taką decyzję podjął Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe. Uchylono też zastosowane środki zapobiegawcze, w tym milion złotych kaucji. O takim postanowieniu sądu jako pierwszy napisał portal Trojmiasto.pl.

PREZESI MIELI DZIAŁAĆ NA SZKODĘ SPÓŁKI

Przypomnijmy, że Zbigniew Paszkowicz, były prezes Lotos Petrobaltic, a także Dariusz W., były wiceprezes spółki i Robert N., kierownik jednego z projektów usłyszeli zarzuty niedopełnienia obowiązków w trakcie realizacji jednej z inwestycji. Chodzi o przebudowę platformy wiertniczej. Zdaniem śledczych skutkiem tych działań było wyrządzenie spółce szkody w wielkich rozmiarach. Wyniosła ona najmniej 47 milionów złotych. Cała trójka została zatrzymana przez ABW w ostatnich dniach lutego.

UCHYLONE PORĘCZENIE MAJĄTKOWE

Paszkowicz złożył zażalenie na postanowienie o zatrzymaniu go, a także zastosowane środki zapobiegawcze, takie jak zakaz opuszczania kraju, policyjny dozór i kaucję w wysokości miliona złotych. Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe przychylił się do jego argumentów, uznając wcześniejsze postępowanie za bezzasadne.

PASZKOWICZ PISZE DO LOTOSU

Paszkowicz do decyzji sądu odniósł się w liście, skierowanym do Grupy Lotos. Swoje zatrzymanie nazywa „nielegalnym” i podkreśla, że decyzja jest prawomocna.

– Mam przekonanie, że decyzje sądu potwierdzają jakość zarządzania Grupą Lotos i pozwalają na skuteczną obronę jej dobrego imienia i pozycji rynkowej, która z całą pewnością leży na sercu zarówno byłym, jak i obecnym pracownikom Grupy Lotos. Wyrażam również nadzieję i przekonanie, że ewentualne oskarżenia, dotyczące realizowanych (w przeszłości i obecnie) działań, dotyczących rozwoju Grupy Lotos, zawsze poprzedzać będzie obiektywna, rzetelna i wyłącznie biznesowa analiza wszelkich okoliczności. W imię wzajemnego szacunku, dla wypełnienia wartości zapisanych w Kodeksie Etyki Grupy Lotos – pisze Paszkowicz.

Jak podaje portal Trojmiasto.pl, były prezes Lotos Petrobaltic poprosił o podawanie swojego pełnego imienia i nazwiska.


mrud
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj