Potrzebny był oddział specjalny. Dwóch pijanych sterników, mimo zakazu, wypłynęło na Zalew Wiślany

Strażnicy graniczni we Fromborku zatrzymali dwóch pijanych sterników. Obaj wcześniej odmówili kontroli bosmanowi i wbrew zakazowi wypłynęli w rejs po Zalewie Wiślanym.

Do akcji ruszyły łódź i poduszkowiec Straży Granicznej. Pierwsza jednostka w asyście funkcjonariuszy wróciła do portu. Sternik drugiej nie chciał poddać się kontroli i wciąż lekceważył polecenia strażników. Wówczas do akcji wkroczyli funkcjonariusze wydziału specjalnego. 

– Po ich interwencji łódź ostatecznie zawróciła do Fromborka – poinformował kapitan Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

Fot. Morski Oddział Straży Granicznej

PONAD PROMIL W WYDYCHANYM POWIETRZU

Sternik pierwszej jednostki – 34-latek z powiatu braniewskiego – miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie drugiego z mężczyzn, 41-latka, wykazało u niego prawie 0,3 promila. Nietrzeźwy był również jeden z załogantów. Dodatkowo 34-latek podczas legitymowania podał dane innej osoby. Został za to ukarany mandatem w wysokości 300 zł. Obie sprawy prowadzi teraz policja.

Grzegorz Armatowski/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj