Wymiana posadzki i nowa sala multimedialna, a później renowacja organów. Po świętach nowy etap remontu w Bazylice Mariackiej

Po świętach ruszą prace renowacyjne posadzki w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. Pod koniec września ma być gotowa sala multimedialna w podziemiach kościoła.

Renowacja posadzki jest kolejnym elementem wielkiego remontu Bazyliki. Miesiąc temu w świątyni odsłonięto odrestaurowany, XVI-wieczny ołtarz. Wcześniej wymieniono też dach kościoła i oczyszczono elewację. 

– Płyty na posadzce są najcenniejszymi zabytkami historii. Niektóre z nich zachowały się w dobrym stanie, ale wiele jest popękanych i ma ubytki. Trzeba je uzupełnić w profesjonalny sposób. Płyty zawalone czy pod posadzką wtórną zostaną wyeksponowane do góry, a tam gdzie jest potłuczony kawałek kamienia, zostaną położone płyty wapienne. To będzie dobre tło dla płyt nagrobnych – mówi proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny ks. Ireneusz Bradtke.

Prace mają ruszyć po Wielkanocy.

SALA MULTIMEDIALNA W MIEJSCE KOTŁOWNI

W podziemiach kościoła, od strony ul. Św. Ducha, powstaje z kolei sala multimedialna. Kiedyś była tam kotłownia z zabytkowym piecem. Najpierw zostanie wyremontowany, a za kilka miesięcy będzie to miejsce dla turystów. W środku znajdzie się nieduża salka kinowa z prezentacją filmu poświęconego historii powstania i odbudowy świątyni. Ponadto pojawią się multimedialne stanowiska do przeglądania zabytków, które kiedyś znajdowały się Bazylice, a dziś są rozproszone po wielu muzeach. Na zewnątrz, przy zejściu do sali, zostaną ustawione ławki. Sala multimedialna ma być gotowa do końca września.

PIERWSZY ETAP RENOWACJI ORGANÓW

W ramach wieloletniego planu ratowania Bazyliki Mariackiej, w tym roku ruszy I etap renowacji organów. Rozpocznie się też konserwacja fasady zegara astronomicznego. Proboszcz Bazyliki chce też rozmawiać o powrocie elementów wyposażenia kościoła, które w obawie przed wojennymi zniszczeniami zostały wywiezione  do różnych miejsc.

– Chcemy podjąć rozmowy, by te obiekty mogły tu wrócić. Nie zastanawiamy się teraz, kto będzie ich właścicielem. To nie do końca właściwe, że w muzeach Warszawy, Gdańska, Berlina, czy innych są elementy, ołtarze w rozproszeniu, jak mogłyby tutaj być w tym pięknym odrestaurowanym kościele – mówi ks. I.Bradtke.  

Ksiądz proboszcz zaznaczył też, że dzięki przeprowadzonym pracom świątynia jest dobrze zabezpieczona.

Aleksandra Nietopiel/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj