Tczew zarobi na… sprzedaży złomu. Rusza przetarg na kupno przęseł z rozbiórki starego mostu

Co najmniej milion złotych planuje zarobić tczewskie starostwo na sprzedaży demontowanych przęseł Mostu Tczewskiego. Ogłoszono już przetarg na kupno złomu – bo właśnie tak określana jest konstrukcja.

W budżecie trwającej już odbudowy mostu w jego historycznym kształcie przewidziano milion złotych, pozyskany ze sprzedaży przęseł. – Przewiduję, że ta kwota będzie wyższa o kilkaset tysięcy, a być może sięgnie nawet 2 mln złotych – mówi starosta tczewski Mirosław Augustyn.

Fragmenty demontowanych przęseł trafiają na barki, którymi są transportowane na teren dawnego portu rzecznego. Stamtąd będzie je odbierać firma, która kupi fragmenty mostu. Termin składania ofert w przetargu mija w poniedziałek.

MOST BYŁ JUŻ W BARDZO ZŁYM STANIE

Wcześniej tczewskie starostwo informowało o konieczności zachowania kilkunastometrowego fragmentu powojennego przęsła, który miał być eksponowany w sąsiedztwie odbudowanego mostu. Takie zalecenie wydał wojewódzki konserwator zabytków. Po oględzinach okazało się jednak, że konstrukcja, po której przez ponad 50 lat poruszały się auta oraz piesi, jest zbyt skorodowana. – Przygotowanie odpowiedniej podstawy i zabezpieczenie tego fragmentu byłoby zbyt kosztowne. Zaproponowaliśmy wykonanie dobrej dokumentacji przęseł, a następnie wykonanie ich makiety. Czekamy na decyzję konserwatora w tej sprawie – mówi Mirosław Augustyn.

Rozbiórka dwóch powojennych przęseł o łącznej długości ponad 230 metrów i masie 2 tys. ton trwa od lutego. Ten etap prac, obejmujący także odbudowę zachodniego przyczółka i jednego z filarów mostu, zakończy się najpóźniej w styczniu przyszłego roku.


Wojciech Stobba/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj