Kierowco, patrz na znaki. W tym miejscu jazda „na pamięć” może skończyć się sporym mandatem

Przez trzy dni upominali i pilnowali, od czwartku chwycili za bloczki mandatowe. Sypią się kary za nieprzestrzeganie zakazu wjazdu w ulicę Jabłoniową od strony obwodnicy w Gdańsku. Zmiany, związane z remontem między Przywidzką a Oliwkową, obowiązują od poniedziałku. – Mimo ruchu jednokierunkowego duża część kierowców wciąż wjeżdża na ten odcinek pod prąd – mówi nadkomisarz Magdalena Ciska z gdańskiej policji. – Docierały do nas sygnały, że kiedy tylko znikaliśmy ze skrzyżowania, kierowcy nagminnie łamali przepisy. Nie możemy na to pozwolić – dodaje.

Tylko w czwartek policjanci wystawili 84 mandaty i 15 pouczeń. Zatrzymali dwóch kierowców bez uprawnień i jednego z promilem alkoholu w organizmie i zakazem prowadzenia pojazdów.

WZMOŻONE PATROLE
 

– Skala problemu była tak duża, że do pracy musieliśmy zaangażować aż trzy patrole – mówi Ciska. Za przekroczenie znaku zakaz wjazdu grozi mandat od 20 do 500 złotych i pięć punktów karnych.

Kierowców na Jabłoniowej mylić może tymczasowa sygnalizacja świetlna, z której korzysta jedynie komunikacja miejska. Remont ulicy potrwa niemal do końca maja. Drogowcy nie wykluczają, że na długi weekend majowy ruch zostanie w pełni otwarty.

 

Sebastian Kwiatkowski/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj