Historyczny spacer po Młodym Mieście będzie jeszcze dłuższy. W planach apartamentowiec i plac publiczny

Młode Miasto przedłuży historyczny spacer nad Motławą. To dzięki nowym inwestycjom, które są już w trakcie realizacji. Apartamentowiec Chlebova i plac publiczny pojawią się w przestrzeni historycznej Gdańska. Dzięki temu spacer ulicą Długą i Długim Pobrzeżem w stronę Młodego Miasta wydłuży się i zyska na atrakcyjności. Inwestycje Grupy NDI powstają w okolicach Muzeum II Wojny Światowej. Apartamentowiec wyrośnie w miejscu dawnej fabryki chleba przy ulicy Wiosny Ludów 4. Jego nazwa nawiązuje do miejsca, w którym zostanie zbudowany. Przed apartamentowcem planowany jest plac publiczny. Będzie zlokalizowany nad planowanym tunelem i porośnięty zielenią. Nawierzchnia ma być utwardzona – tak jak w parku. W pierwszej fazie swojego istnienia plac będzie zakończeniem spacerowego szlaku brzegiem Motławy, ale w zamyśle architektów w przyszłości stanowić będzie największą przestrzeń publiczną wzdłuż deptaku łączącego Główne i Młode Miasto.

DOBRE ZDJĘCIA TO POŁOWA SUKCESU

– Myślimy o tym, by była tam tymczasowa zabudowa kontenerowa, dużo przestrzeni rekreacyjnych dla małych dzieci, dla młodzieży, ale też takich miejsc, które dobrze wychodzą na zdjęciach. To bardzo istotne w kształtowaniu przestrzeni. Ludzie jadą gdzieś robią zdjęcia, wrzucają do mediów społecznościowych i w ten sposób miejsce ożywa, bo każdy chce tam być – mówi Jakub Bladowski, prezes Pracowni Architektonicznej Roark Studio.

Nie chce zdradzać szczegółów projektowanego placu, ale – jak podkreśla – to będzie przestrzeń, która musi przyciągać z podobnym magnetyzmem jak 100cznia czy Ulica Elektryków. – Ale z uwagi na bliską zabudowę nie może być tak hałaśliwa jak klub. By tę przestrzeń wykreować, musi tam być wiele różnych funkcji – zaznacza architekt. W przestrzeni placu na pewno pojawi się gastronomia, pas usług zaplanowano w inwestycji Chlebova. Plac od wschodu będzie otwarty na Motławę.

STARE Z NOWYM

Właśnie od strony Motławy, na odcinku historycznego spaceru, widać największą konfrontację starego z nowym – zauważa Tomasz Urbanowicz z Biura Projektowego Ideograf. – Urbaniści, architekci i konserwatorzy stoją przed ogromną szansą, ale i przed bardzo dużym wyzwaniem jakościowego uzupełnienia luk w tej ponadczasowej tkance miasta – mówi.

(Fot. materiały prasowe NDI Development)

Jego zdaniem miasto w swojej historycznej części może jeszcze przyjąć turystów, mieszkańców czy inwestorów w kolejnych obiektach – ale wraz z tym dynamicznym rozwojem, którego jesteśmy świadkami, wartość powinna znajdować swoje odzwierciedlenie w jakości architektury, która służy mieszkańcom i reprezentuje się przed turystami – zaznacza. – Zachód dał przykład, jak powojenne miasta odradzały się. Myślę, że Gdańsk dołączy do tego grona i będzie temu gronu przewodzić – dodaje.

Kolejnym etapem historycznego spaceru jest Droga do Wolności. Projektowana przestrzeń ma połączyć ze sobą elementy historii i industrialne pozostałości dawnej stoczni z symbolem odradzającego się życia. Takim symbolem będą posadzone jabłonie, które poprowadzić mają do bram Europejskiego Centrum Solidarności.

Aleksandra Nietopiel/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj