– Trwa kontrola i do jej zakończenia nie komentujemy sprawy – tak rzecznik marszałka pomorskiego Michał Piotrowski odniósł się do skandalu w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku. Jak ujawniło Radio Gdańsk, na jednym z oddziałów zgwałcona została 15-letnia dziewczyna. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 25-letni pacjent.
Do zdarzenia doszło w nocy z 5 na 6 czerwca na jednym z oddziałów. 25-letni pacjent miał wejść do sali, w której przebywała 15-letnia dziewczyna. Była po lekach nasennych. Jak informowała prokuratura, mężczyzna miał wykorzystać stan pokrzywdzonej i podstępem doprowadzić ją do poddania się innej czynności seksualnej oraz do obcowania płciowego.
PERSONEL NIE DOPEŁNIŁ OBOWIĄZKÓW?
Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformowała, że w śledztwie zostanie zbadana także kwestia związana z nadzorem nad pacjentami. – Do tego zdarzenia doszło na terenie szpitala, więc konieczne będzie sprawdzenie, czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków ze strony personelu medycznego. Oczywiście, tak jak w każdym postępowaniu, będziemy przesłuchiwać świadków i gromadzić odpowiednią dokumentację. Na razie te czynności będą realizowane w ramach jednego postępowania – dodaje.
BADANIA POTWIERDZIŁY SPRAWCĘ
Ja mówią śledczy, zebrane dotychczas dowody, w tym także badania DNA i biologiczne potwierdziły, że sprawcą przestępstwa jest 25-latek. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące w warunkach szpitalnych. Grozi mu 12 lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/mkul/mmt