Na obrzeżach Elbląga wyrzucił śmieci. Ale zapomniał, że w workach są dokumenty z jego nazwiskiem

Wyrzucił śmieci na obrzeżach Elbląga, został namierzony i zapłacił mandat w wysokości 500 złotych. O pozostawionych odpadach służby poinformował mieszkaniec spacerujący we wtorek z psem na Modrzewinie.

W znalezionych odpadach były butelki plastikowe, chemikalia oraz papieryStrażnicy miejscy na podstawie dokumentów znalezionych w śmieciach ustalili sprawcę i go ukarali. Musi jeszcze uprzątnąć nieczystości.  


CO GROZI?

Straż Miejska przypomina, że zanieczyszczanie czy zaśmiecanie miejsc publicznych, a w szczególności dróg, ulic, placów, ogrodów, trawników lub zieleńców podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany zgodnie z art. 145 Kodeksu Wykroczeń. W przypadku skierowania sprawy do sądu należy liczyć się z surowszymi konsekwencjami karno–administracyjnymi, a nawet karą grzywny do 5000 złotych.

Marek Nowosad/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj