Magda Gessler wygrała cywilny proces z właścicielem restauracji Łebska Chata. Mężczyzna musi przeprosić restauratorkę i zapłacić jej 20 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Chodziło o bezprawne wykorzystanie wizerunku Gessler na banerze i ulotkach reklamowych po programie „Kuchenne Rewolucje”. Sprawą zajmował się Sąd Apelacyjny w Gdańsku, ponieważ Gessler odwołała się od części wyroku sądu pierwszej instancji. Żądała stu tysięcy złotych zadośćuczynienia, a przyznano jej wtedy dziewięć tysięcy, dlatego odwołała się od wyroku. Sąd apelacyjny częściowo uwzględnił jej oczekiwania.
– Zasądzona kwota jest za niska – stwierdziła, uzasadniając wyrok, sędzia Anna Daniszewska z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. – Zadośćuczynienie jest nieadekwatne do wymiaru krzywdy doznanej przez powódkę. To ma być rekompensata za krzywdę, a nie jej matematyczne wyliczenie. Jest to po prostu niemożliwe – dodała.
Wyrok jest prawomocny. Ani Magdy Gessler, ani właściciela restauracji nie było w czwartek w sądzie.
Grzegorz Armatowski/pOr