Bez dostępu do bieżącej wody, w środku miasta, żyli przez prawie 30 lat. Wodę nosili w baniakach, myli się w misce. Dla państwa Cyganowskich z Pelplina to już przeszłość. Panu Krzysztofowi i jego matce pomogli pelplińscy przedsiębiorcy. Nie tylko doprowadzili wodę, ale też wyremontowali mieszkanie. – Dużym utrudnieniem w codziennym życiu niepełnosprawnego pana Krzysztofa, opiekującego się chorą matką, były strome schody prowadzące do pokoju na strychu. Zapadła decyzja o remoncie pomieszczenia na parterze, w którym kiedyś mieścił się warsztat. Obok powstała też łazienka i kuchnia – mówi Wojciech Szramowski, jeden z przedsiębiorców zaangażowanych w akcję.
– Teraz mieszkamy z mamą na dole. Wszystko jest zrobione tak, jak powinno być. Mamy pełny komfort, w końcu jest też woda – cieszy się Krzysztof Cyganowski dziękując jednocześnie za pomoc.
Kosztorys kapitalnego remontu opiewał na ponad 70 tys. złotych. Dla państwa Cyganowskich taka kwota była nieosiągalna, ale dzięki bezinteresownej pomocy mogli zapomnieć o wydatkach.
Remont domu państwa Cyganowskich (fot. Wojciech Szramowski)
– Wymiana instalacji, nowe posadzki, szpachlowanie i malowanie ścian, montaż drzwi i okien – wylicza Krzysztof Cwajda, przedsiębiorca z Pelplina. – Postanowiłem najzwyczajniej pomóc tym ludziom dając trochę materiału i siłę ludzką – dodaje.
W remont zaangażowało się 12 firm. Przedsiębiorcy chcą teraz wykorzystać zdobyte doświadczenie i stworzyć specjalny fundusz. Mają być z niego remontowane zaniedbane mieszkania pozostające w zasobie gminy. W przyszłości miałyby wprowadzać się do nich potrzebujące rodziny.
Wojciech Stobba