Co tydzień przygotowują gar zupy sopockim bezdomnym, ubogim i potrzebującym. Ofiarowują im także pomoc przedmedyczną. Teraz wolontariusze akcji „Zupa na Monciaku” sami są w potrzebie, bo kończą im się zapasy.
– Potrzebujemy maści antybiotykowych, przeciwgrzybiczych, bandaży, środków na świerzb i wszy. Co prawda leków podawać nie możemy, ale takie zwykłe pomocowe środki opatrunkowe są nam niezbędne. Ci, którzy do nas przychodzą, proszą o taką pomoc. Żeby im pomagać, musimy te środki skądś zdobywać. Nie mamy żadnych dotacji, a pieniądze dostajemy wyłącznie od dobrych ludzi. Chcemy prosić o pieniądze, byśmy mogli taką pomoc przedmedyczną świadczyć naszym bezdomnym – wyjaśnia Aleksandra Kamińska z „Zupy na Monciaku”.
COTYGODNIOWY RYTUAŁ
Rytuał cotygodniowych spotkań rozpoczyna się od mycia nóg. – Mamy miski. Przywozimy ciepłą wodę i mydło. Umyte nogi można opatrzyć. Nasi bezdomni mają bardzo duże problemy ze stopami. Często przychodzą z grzybicą, ranami i otarciami. Czasami zdarzają się też już bardzo zaawansowane zakażenia bakteryjne. Kiedy przychodzi lato, te problemy nasilają się. Dzieje się tak, mimo że dbamy co tydzień, żeby dostawali czyste skarpetki i buty, których potrzebują – dodaje Aleksandra Kamińska.
LICZĄ NA WSPARCIE FINANSOWE
Wolontariusze potrzebują przede wszystkim wsparcia finansowego. Co miesiąc na zawartość apteczki wydają kilkaset złotych. Do tego około 1200 złotych na warzywa oraz około 600 zł na mięso do zup. Pomóc może każdy. Pieniądze można wpłacać na konto „Zupy na Monciaku”. Wolontariusze podkreślają, że ważne, aby pomoc pojawiała się w miarę systematycznie. Nie muszą to być duże kwoty. Liczy się każda złotówka. Można też pomóc w inny sposób.
MOŻNA UPIEC CIASTO
– Zapraszamy do kontaktu z nami. Jeżeli ktoś ma możliwość przeprowadzenia w większej grupie zbiórki ubrań czy butów, prosimy o informacje. Bardzo chętnie gościmy też wszystkich mieszkańców Trójmiasta i nie tylko z domowym ciastem. Ono jest zawsze entuzjastycznie przyjmowane po obiedzie. Mamy zawsze bardzo dobrą, słodką herbatę z cynamonem. Do niej domowe ciasto pasuje idealnie. Jeśli ktoś miałby ochotę upiec takie naszym bezdomnym, również zapraszamy do kontaktu – dodaje wolontariuszka.
– Tak wygląda życie. Wielu nie chce tego dostrzegać, ale taka jest rzeczywistość. Zawsze powtarzamy, że to są także ludzie, tacy sami jak my – dodaje jeden z organizatorów akcji Jerzy Afanasjew.
Wolontariuszy pracujących na rzecz osób bezdomnych można wesprzeć TUTAJ lub przez wpłatę na konto bankowe, które możecie znaleźć poniżej.
ZUPA NA MONCIAKU
78 8004 0002 2001 0000 1270 0008
Przelewy z zagranicy:
kod SWIFT: POLUPLPR
IBAN: PL 78 8004 0002 2001 0000 1270 0008
Wspólnota Chleb Życia: 02-220 Warszawa, Łopuszańska 17
Magdalena Manasterska/mkul