„Dwory i Pałace Północnych Kaszub” to szlak tworzący wyjątkową trasę turystyczną na Pomorzu. Pozostaje wciąż nie do końca odkrytym atutem tego regionu. Na szlaku znajduje się kilkanaście zabytkowych obiektów. Wakacyjne Radio Gdańsk odkrywało jeden z nich – odwiedziliśmy Pałac w Kłaninie. W tej niedużej wsi schowany jest wyjątkowy zabytek. Pałac w Kłaninie, zamieszkiwany dawniej przez arystokratyczne rodziny, był przez lata zapomniany. Letnie Radio Gdańsk odwiedziło w środę Kłanino. Koordynator szlaku, Radosław Kamiński, w rozmowie z Beatą Szewczyk, zaproponował przykładową trasę „Dworami i Pałacami Północnych Kaszub”.
To w tym pałacu żyła rodzina, której historia stanowiła kanwę filmu „Kamerdyner” (Fot. Pałac Kłanino)
PAŁAC MIAŁ DUŻO SZCZĘŚCIA
Obecny właściciel Pałacu w Kłaninie, Mateusz Deling, pasjonat historii, który przywrócił mu dawny blask, opowiedział o chwili, gdy pierwszy raz zobaczył budowlę.
– Pamiętam ten moment. To był październik 2012 roku, była już jesień – opowiadał Mateusz Deling. – Widać było jesienne kolory, nie tylko zieleń, dużo czerwieni, ale część liści już opadła. Gdy podszedłem do samego pałacu, nie zaparł tchu w piersiach, ale gdy wszedłem do środka i zobaczyłem tę niesamowitą przestrzeń sieni, w której historię czuć na każdym kroku, to był moment, kiedy zakochałem się w tym miejscu – opowiadał.
Jak mówił właściciel, pałac przez lata nie został bardzo zdewastowany.
– Ostatni właściciele ziemscy, von Grassowie, opuścili ten pałac w 1945 roku i przejęła go Szkoła Rolnicza. Częściowo użytkowany był jako internat, częściowo jako sale lekcyjne. W momencie gdy wybudowano nowy budynek, który do dziś pełni funkcje szkole w Kłaninie, pałac był przez chwilę opuszczony. W latach 80. został przejęty przez kopalnie, które urządziły tutaj dla siebie miejsce wypoczynkowe. Ponownie przez dziesięć lat sprawdzał się w swojej roli. Na samym początku lat 90., gdy trwały przemiany, była pewna zapaść gospodarcza, pałac znów nie był używany. Zakupiony przez prywatnych właścicieli nie był remontowany i uległ zniszczeniu, między innymi zaczął przeciekać dach. Ale od 2012 roku zacząłem tu prowadzić remont i teraz już działa jako hotel oraz restauracja wraz z pełnym wyposażeniem sieni gdańskiej – dodaje.
Wnętrza pokoi stylistyką oraz wyposażeniem nawiązują do historycznego charakteru rezydencji (Fot. Pałac Kłanino)
JEDNO Z PIĘCIU NA ŚWIECIE
W pałacu znajduje się jedno z pięciu zachowanych na świecie wnętrz sieni gdańskiej z charakterystycznymi, bogato zdobionymi schodami, kominkiem oraz barokową gdańską szafą.
– To niemalże lustrzane odbicie wnętrza typowej kamienicy patrycjuszy gdańskich z przełomu XVII i XVIII wieku – mówił Mateusz Deling. – Jest to jedna z klatek sieniowych, podobną możemy zobaczyć na przykład w Dworze Artusa. Ten duch historii Pomorza jest tu naprawdę mocno odczuwalny. Klatka schodowa pochodzi z gdańskiej kamienicy przy ulicy Piwnej 8. Jej ówczesny właściciel, Daniel Ludwig Wedel, prowadził tam znaną drukarnię – opowiadał.
Pałac w Kłaninie oraz przylegający do niego park jest otwarty dla zwiedzających przez cały rok. Można tam wynająć pokoje oraz duże sale konferencyjne czy balowe.
Julia Rzepecka