Dlaczego powstaje Instytut Dziedzictwa Solidarności? Piotr Duda: „Dla ECS byliśmy tylko kwiatkiem do kożucha”

W sobotę ma zostać podpisana umowa ws. powstania Instytutu Dziedzictwa Solidarności. Jakie będzie pełnił funkcje i dlaczego w ogóle jest potrzebny? Między innymi na te pytania na antenie Radia Gdańsk odpowiadał szef „Solidarności” Piotr Duda. „Solidarność” przez „trudności w porozumieniu się z Europejskim Centrum Solidarności” powoła do życia Instytut Dziedzictwa Solidarności. – Na pewno to nie będzie konkurencja dla ECS. Miałem wielkie nadzieje, że ECS będzie promował idee „Solidarności”. Myśleliśmy, że będziemy mieli tam coś do powiedzenia. Okazało się, że jesteśmy kwiatkiem do kożucha, bo im potrzebne jest logo „Solidarności”. Chcieliśmy mieć realny wpływ na to, co działo się w ECS, ale niestety tak nie było. Stąd decyzja, by wspólnie z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego powołać Instytut – tłumaczył Piotr Duda.

 
Całej rozmowy Daniela Wojciechowskiego z przewodniczącym „Solidarności” można posłuchać poniżej:
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj