Atak na nastolatki w Gdańsku Nowym Porcie. Sprawców szuka policja. Do zajścia doszło w weekend na terenie ogródków działkowych. Dwie 19-latki miały zostać brutalnie zaatakowane przez trzech mężczyzn.
Prawdopodobnie nie byli to Polacy. – Sytuacja była bardzo niebezpieczna – opisuje naszemu reporterowi koleżanka jednej z pokrzywdzonych, która przybiegła im na pomoc. – Przybiegłam na miejsce i widziałam trzech mężczyzn. Moje koleżanki były już całe zakrwawione. Jedna z nich leżała na ziemi, a drugi okładał ją pięściami. Kiedy podbiegłam, to napastnicy uciekli. Dziewczyny są już po obdukcji. Są strasznie poobijane, a jedna z nich miała podejrzenie złamania nosa. Obie mają otarcia na całym ciele i siniaki. Jeden z napastników zachowywał się tak, jakby był pod wpływem narkotyków – mówiła kobieta.
TO NIE BYŁ PRZYPADKOWY ATAK?
Policja na razie ma zawiadomienie od jednej z 19-latek. – Wstępne ustalenia są takie, że nie był to przypadkowy atak – mówi aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z gdańskiej komendy. – Na tę chwilę wiemy, że osoby spotkały się towarzysko i razem piły alkohol. Mężczyźni, wśród których był sprawca, dołączyli do grupy osób. Potem wszyscy przemieścili się w inne miejsce i tam także pili alkohol. W trakcie tego spotkania doszło do kłótni, awantury i przepychanek. W trakcie tego zajścia 19-latka została kilkukrotnie uderzona w twarz – dodaje Chrzanowski.
SZUKAJĄ ŚWIADKÓW
Policja szuka świadków zajścia. Prosi o kontakt wszystkich, którzy widzieli bijatykę na terenie ogródków działkowych w Nowym Porcie. Za uszkodzenie ciała grozi 5 lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/mkul