Sztorm utrudnił cumowanie polskiego promu Stena Spirit w Karlskronie. W jednostce przestał działać pomocniczy silnik.
Statek przez kilka minut dryfował w pobliżu miejsca gdzie powinien być zacumowany. Na pokładzie było ponad 700 pasażerów i stu członków załogi. Nikomu nic się nie stało.
AKTUALIZACJA GODZ. 22:15
Prom zgodnie z rozkładem wraca do Gdyni. Eksperci nie stwierdzili uszkodzeń. Jak zapewniała nas wcześniej rzecznik prasowy Stena Lina Polska Agnieszka Zembrzycka, nie doszło do kolizji ani ze stojącą w pobliżu norweską jednostką ani z nabrzeżem. Innego zdania była jedna z podróżnych. Przysłała nam zdjęcia, na którym widać otarcia na burcie Steny Spirit.
Zembrzycka przed chwilą poinformowała, że prom przeszedł wszystkie inspekcje techniczne, w tym towarzystwa klasyfikacyjnego i wypłynął w powrotny rejs do Gdyni. Ma przypłynąć rano, zgodnie z rozkładem.
Wcześniej o jednej ze słuchaczek otrzymaliśmy informację, że doszło do bezpośredniego kontaktu z inną jednostką i nabrzeżem, czego dowodem są zdjęcia, które przysłała.
(Fot. Słuchaczka RG)
Grzegorz Armatowski/pb