Kierowca autobusu PKS podejrzany o molestowanie seksualne nastolatki i naruszenie nietykalności cielesnej drugiej dziewczyny. 57-latek został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Grozi mu 8 lat więzienia. Do zajść miało dojść na trasie z Pruszcza Gdańskiego do Gdańska. Policję zawiadomiła matka 17-latki. Twierdziła, że jej córka była siłą przytrzymywana i dotykana w miejsca intymne przez kierowcę rejsowego autobusu, którym jechała.
Mężczyzna przyznał się tylko do tego drugiego czynu. Sprawa może być rozwojowa. – Policja prosi osoby, które mogły być ofiarą tego rodzaju przestępstwa lub świadkiem podobnego zdarzenia o to, aby zgłaszały się do najbliższego komisariatu – informuje aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z gdańskiej komendy miejskiej.
Podejrzany trafił do aresztu na trzy miesiące. Jak ustalił nasz reporter, podejrzany kierowca nie jest pracownikiem gdańskiego PKS.
Grzegorz Armatowski/mar