Wyprowadzali lekarstwa za granicę i sprzedawali po dużo wyższych cenach. Mafia lekowa rozbita

60 tysięcy opakowań niebezpiecznych leków mogło trafić z Polski do pacjentów za granicą. Dzięki między innymi inspektorom farmaceutycznym udało się tego uniknąć. Były to leki deficytowe – onkologiczne i kardiologiczne. Ich wartość opiewała na kwotę czterech milionów złotych. W sumie grupy wyprowadziły za granicę leki warte co najmniej 15 milionów złotych.

Służby rozbiły dwie grupy przestępcze, które zajmowały się wyprowadzaniem z Polski leków. Trafiały one, po dużo wyższych cenach, za granicę – m.in. do Holandii, Wielkiej Brytanii i Czech.

Wartość zabezpieczonych leków opiewała na kwotę czterech milionów złotych. Prokuratura Regionalna w Gdańsku, policja i funkcjonariusze ABW zatrzymali w środę łącznie 16 osób.

– Są to osoby, które odgrywały kierowniczą rolę w zorganizowanych grupach przestępczych zajmujących się dystrybucją leków w sposób przystępny poprzez stwarzanie realnego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia polskich pacjentów – mówił w Gdańsku minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

„ODWRÓCONY ŁAŃCUCH”

Proceder to tak zwany „odwrócony łańcuch dystrybucji leków”. Wprowadzenie na rynek zagraniczny leku zaczynało się od wystawienia recepty osobom należącym do zorganizowanej grupy przestępczej. Robił to lekarz w nielegalnie działającym zakładzie opieki zdrowotnej. Recepta następnie była realizowana w aptece lub hurtowni, która współpracowała z grupą. Potem leki trafiały już do odbiorcy.

Co gorsza, medykamenty były przechowywane w niewłaściwy sposób.

– Zgodnie ze stanowiskiem Głównego Inspektora Sanitarnego leki przechowywane w niewłaściwych warunkach należy przeznaczyć do utylizacji. Część z zabezpieczonych leków powinna być przechowywana m.in. w lodówkach, co nie miało miejsca. Były one przeznaczone do wyprowadzenia z Polski na teren Unii Europejskiej – mówi mówi szefowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Teresa Rutkowska-Szmydyńska.

Osobom, które brały udział w procederze, grozi do 20 lat więzienia.

LEKI ZA 15 MILIONÓW

Śledztwo w tej sprawie miał swój początek w lipcu ubiegłego roku, kiedy to przeszukano kilkadziesiąt nieruchomości w Trójmieście i okolicy oraz w Toruniu. W efekcie tych działań zabezpieczono dokumentację finansowo-księgową, sprzęt elektroniczny oraz dużą ilość leków.

Z dotychczasowych ustaleń organów ścigania wynika, iż w czasie półtora roku działalności obie grupy wyprowadziły za granicę leki warte w sumie co najmniej 15 mln zł.

Posłuchaj materiału dziennikarza Radia Gdańsk:

Maciej Naskręt/PAP

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj